Wiadomo, że od marca, po wprowadzeniu zakazu handlu w niektóre niedziele, sklepy wydłużą godziny otwarcia. - Jednak nikt nie pomyślał o pracownikach dojeżdżających autobusami - skarżą się oni sami.
Sprawa dotyczy na pewno największych konkurentów w handlu, czyli Biedronki i Lidla.
Z informacji, które otrzymaliśmy m.in. z sieci Netto, Polomarketu, Kauflandu czy Carrefoura, wynika bowiem, że nie zamierzają wydłużyć godzin pracy.
Jednak wszystkie zgodnie zastrzegają, że być może oczekiwania klientów zweryfikują ich plany.
Wątpliwości co do zakazu handlu w niedzielę coraz więcej. Co z pracownikami, którzy będą musieli dojechać do miejsca pracy? Czytaj w dalszej częsci artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień