Entuzjaści tytułowej, teatralnej niszy mieli przez trzy dni „swoje godzinki”, no może tylko odrobinę w cieniu międzynarodowego festiwalu „Dialog”, który kończy się jutro.
Na wszystkich spektaklach WROSTJA były komplety widzów – a ów skrót to Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora, gdyby ktoś nie wiedział. Są one, oczywiście, znacznie starsze od Większego Brata, bo w tym roku odbyły się po raz pięćdziesiąty pierwszy, a trwający „Dialog” ma dopiero dziewiątą edycję. Jako widza wybrały mnie WROSTJA obdarzając zaproszeniami.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień