W całej Polsce nauczyciele protestują, a ich strajki przyjmują różne formy - od masowych zwolnień L4, po nieprzeprowadzanie egzaminów. Mimo to, nie spotykają ich za to żadne konsekwencje. Jak wygląda sprawa protestu w LO Św. Marii Magdaleny w...
W całej Polsce nauczyciele protestują, a ich strajki przyjmują różne formy - od masowych zwolnień L4, po nieprzeprowadzanie egzaminów. Mimo to, nie spotykają ich za to żadne konsekwencje.
„Choroba” połowy nauczycieli Szkoły Podstawowej nr 7 w poniedziałkowy ranek zaskoczyła wszystkich - rodziców, uczniów, dyrekcję i resztę grona pedagogicznego.
- Trzymamy kciuki za protest nauczycieli - mówią dyrektorzy szkół zrzeszeni w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Kadry Kierowniczej Oświaty. OSKKO również chce 1000 zł podwyżki brutto dna każdy nauczycielski etat.
Po nieudanych negocjacjach Związku Nauczycielstwa Polskiego z Ministerstwem Edukacji Narodowej, wielu nauczycieli w kraju postanowiło rozpocząć nieoficjalny protest, idąc na zwolnienia lekarskie.
W poniedziałek protest nauczycieli w Szczecinie może być znacznie większy niż dotychczas. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na zwolnienia lekarskie pójdą nauczyciele z kilkunastu przedszkoli i szkół.
- Czas na zdecydowaną reakcję - przekonuje Adam Sosnowski, członek Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Do ogólnopolskiego protestu pracowników oświaty dołączają kolejne poznańskie szkoły. W poniedziałek nauczyciele VIII liceum ogólnokształcącego postanowili, że nie będą sprawdzać napisanych przez uczniów próbnych matur. Protestują także nauczyciele...
Do ogólnopolskiego protestu pracowników oświaty dołączają nauczyciele z Poznania.
Nauczyciele w całej Polsce zaostrzają protest, masowo idąc na L4. W jednej tylko szkole w Kluczborku na zwolnienie lekarskie poszło 32 nauczycieli, czyli połowa kadry.
Nauczyciele z całej Polski w tym tygodniu protestują przeciwko niskim zarobkom, masowo biorąc zwolnienia lekarskie. Związek Nauczycielstwa Polskiego ogłosił ogólnopolski strajk i poparł akcję z L4. A oświatowa „Solidarność” domaga się odwołania...
Nauczyciele w Podlaskiem będą chorowali tak jak niedawno policjanci. Chyba, że MEN da im od stycznia 2019 r. 1000 zł podwyżki.
Przez Polskę - również na Pomorzu - przetaczają się protesty. Z warunków pracy niezadowoleni są urzędnicy m.in. sądowi i nauczyciele. Niektórzy brali tzw. L-4 by „zadbać o swoje zdrowie”. Jak się okazuje, zasadność zwolnień lekarskich sprawdzi...
Zarobki, szczególnie początkujących nauczycieli, na poziomie około 1500 zł na rękę, są skandalicznie niskie. I to nie tylko w zestawieniu z ich rolą - ważną i wyjątkową nie tylko dla dzieci - ale i dla nas wszystkich. To od nauczycieli w wielkim...
Opowiadanie lub rozprawkę mogli wybrać ósmoklasiści, którzy we wtorek przystąpili do próbnego egzaminu. W niektórych szkołach towarzyszył mu protest nauczycieli.
Akcja brania L4 w tym tygodniu to oddolna inicjatywa nauczycieli. W ten sposób chcą nakłonić minister edukacji Annę Zalewską do przyznania im podwyżki 1000 zł od stycznia 2019 roku.
Pedagodzy chcą podwyżki płac. W poniedziałek (17 grudnia) na znak protestu część z nich w Bydgoszczy wzięła L4. - Masowe korzystanie przez nauczycieli ze zwolnień lekarskich, których powodem nie jest choroba lub inna dolegliwość zdrowotna, jest...
Skoro ministrowie otrzymywali nagrody za ciężką, uczciwą pracę, to premier powinna wiedzieć, że ciężko, uczciwie pracujących są miliony i wyższe pensje się im po prostu należą.
W poniedziałek (17 grudnia) w bydgoskiej podstawówce nr 63 na L4 było już 27 nauczycieli, z tego 20 to nowe zwolnienia. - Sytuacja jest pod kontrolą - zapewnia kujawsko-pomorski kurator.
„Solidarność” chce pilnego spotkania z prezydentem w sprawie podwyżek dla pracowników niepedagogicznych placówek oświatowych. W innym razie może dojść do pikiety przed urzędem.
Policjanci wywalczyli w końcu ponad tysiąc złotych podwyżki. Nauczyciele mają niby je zagwarantowane, ale mają też pretensje do ZNP, że zbyt słabo walczył o finansowe interesy pedagogów. Czy dojdzie do kolejnych protestów, tym razem w szkołach?
Już dziś przed Ministerstwem Edukacji Narodowej pojawią się tłumy niezadowolonych nauczycieli i związkowców z Solidarności - w tym co najmniej kilkaset osób z Pomorza.
Nauczycielskie pensje to temat, który powraca jak bumerang. W pierwszym tygodniu roku szkolnego pedagodzy znów alarmują, że ich pensje są za niskie, a MEN w kontrze przypomina o podwyżkach. Tymczasem Urząd Marszałkowski podsumowuje ankietę...
W całej Polsce pojawiły się bilbordy informujące o zarobkach nauczycieli. Jeden z nich stanął też w centrum Torunia
Nauczyciele z całej Polski są coraz bardziej niezadowoleni. Sytuacji nie ratuje 15-procentowa podwyżka wynagrodzeń rozłożona na trzy lata. W sobotę protestował ZNP
- Nasze pensje są żenująco niskie, a za chwilę możemy zostać bez pracy - mówią młodzi nauczyciele. Zapowiadają protest, a nawet strajk głodowy.
Uczniowie po wakacjach wrócili do szkół, do których już wkroczyła reforma edukacji. Niektórzy pedagodzy, zamiast do szkół, pojechali protestować przed resortem oświaty.
Ponad 1300 nauczycieli z całego województwa zostanie bez pracy - alarmuje pomorski okręg Związku Nauczycielstwa Polskiego. Wszystko przez reformę oświaty, która zakłada m.in. likwidację gimnazjów.
- Pracuję z małymi dziećmi i reforma bezpośrednio mnie nie dotyczy, ale mimo to biorę udział w strajku - mówi nauczycielka z Bydgoszczy. - Tak samo myśli większość osób zatrudnionych w moim miejscu pracy. Nasza placówka poparła ZNP.
ZNP deklaruje, że zebrał już pół miliona podpisów pod wnioskiem o referendum i szykuje się do strajku w szkołach. Także w regionie.
Związek Nauczycielstwa Polskiego jest przeciwny reformie edukacji i domaga się wyższych pensji w oświacie. Ponieważ ich postulaty nie zostały spełnione, zorganizował w szkołach referendum, w którym nauczyciele odpowiadali, czy chcą strajku. Znane...
Rozmowa z Wojciechem Książkiem, przewodniczący sekcji oświaty i wychowania gdańskiej "Solidarności".
Rząd PiS chce zlikwidować gimnazja. Oznacza to powrót do ośmioletniej szkoły podstawowej. Przeciwko reformie edukacji już po raz kolejny będą manifestować rodzice i pracownicy oświaty.
Kolejni naukowcy protestują przeciwko reformie oświaty. Wczoraj pikietę zorganizował ZNP. Tymczasem rząd nie zamierza zmieniać zdania.
Ewa Zawadzka o tym, jakie były jej początki w szkole, o nowej reformie w edukacji i zmieniającym się podejściu do ucznia. Dziś święto nauczycieli
- Reforma pociągnie za sobą wysokie koszty i zwolnienia nauczycieli, a najbardziej ucierpią na niej dzieci - twierdzi ZNP. Związkowcy głośno i licznie protestowali wczoraj w Bydgoszczy.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.