Zbiorowo zgwałcona Polka na plaży we włoskim kurorcie Rimini. Brutalny, wielokrotny gwałt w bloku na łódzkim Widzewie (przetrzymywana tam siłą kobieta zmarła). Uduszona i ukryta w wersalce 20-latka w wieżowcu przy ul. Rojnej w Łodzi.
Z ekonomii (tej teoretycznej) nigdy nie byłem zbyt dobry. Przyznaję.
W pierwszych relacjach telewizyjnych matka jednego z łódzkich harcerzy - których obóz w Suszku zmiotła trąba powietrzna, zabijając dwoje młodych ludzi - podziękowała w emocjonalnej rozmowie za pomoc przede wszystkim okolicznym mieszkańcom.
Burzowe i burzliwe mamy lato. W polityce wprawdzie nigdy spokoju nie ma, ale w PiS-owskiej rodzinie na linii rząd - prezydent do niedawna panowała względna cisza.
Nic tak tanio i łatwo nie przychodzi, jak wydawanie cudzych pieniędzy. Ale nic nie przychodzi z takim trudem, jak zarabianie swoich, i nic tak nie boli, jak ich wydawanie.
Od redaktora:
Od redaktora:
Od redaktora:
Dziesięć lat temu, przy okazji kampanii wyborczej do parlamentu, wybuchła afera pod hasłem: „Zabierz babci dowód”.
My, Polacy, często byliśmy trochę przekornym i manifestacyjnie odważnym narodem. Niestraszni nam byli najeźdźcy i okupanci, bo przecież „nikt nie będzie pluł nam w twarz”. I dobrze, bo w dużej mierze dzięki ułańskiej fantazji przetrwaliśmy trudne...
Od redaktora:
Trzynastka kojarzy się z pechem, czarnym kotem i takimi tam... Niektórym być może z czasami PRL-u, kiedy do godz. 13 nie można było kupić w sklepie alkoholu (no chyba że w restauracji - bo od dziesiątej) lub na melinie (o każdej porze dnia i nocy).
Mniej więcej o tej samej porze i w tym samym miejscu, czyli w sobotę w stolicy, rozegraliśmy dwa ważne pojedynki.
Związek Nauczycielstwa Polskiego prognozuje, że po wakacjach w Łódzkiem pracę straci pół tysiąca nauczycieli. Z drugiej strony minister edukacji chwaliła się niedawno, że - wraz z reformą - pracy dla pedagogów wręcz przybędzie.
Taki tytuł miał w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku bardzo popularny wówczas amerykański serial o pięknych, młodych, zamożnych itp. itd. Z bardzo kolorowego świata filmu to określenie szybko przeniknęło do szarej, czyli biedniejszej...
Poznałem wielu lekarzy, którzy są bezcenni przede wszystkim dlatego, iż są wybitni, ale też dlatego, że stawiają pacjenta nawet ponad największe pieniądze (czytaj: łapówki, czy jak kto woli prezenty) i ratują im zdrowie czy życie za zwykłe...
Pod nosem policjantów, na ich własnym budynku, przy ruchliwej łódzkiej arterii ktoś wypisuje wielkimi literami i cyframi obraźliwe wobec mundurowych hasła.
Lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera - mówiło się w nie tak jeszcze odległych czasach PRL, kiedy myślenie i pochodzenie inteligenckie było wręcz karane.
Jadę przez francuską wioskę, a tu przy drodze stolik. Sery, dżem, pasztet, jakieś pieczywo, wino itd. Obok puszka. Sprzedawcy brak, ale jest kartka, a tam, że to, co na stoliku, jest z gospodarstwa obok. Wszystko świeże, pachnące. Każdy może sobie...
Dożyj emerytury - tak kiedyś życzono tym zaawansowanym zawodowo. "Obyś wyżył na emeryturze" - brzmią te życzenia dziś.
Po przeczytaniu tego tekstu proponuję nie oddychać głęboko, a raczej westchnąć.
Tato, a jakie fajerwerki kupimy za rok?” - zapytał ojca kilkuletni syn w noworoczny poniedziałek w pobliżu łódzkiej Sukcesji. „Nie wiem co będzie pojutrze, a ty mi wyskakujesz z petardami” - odparł tata.
Po Bożym Narodzeniu, jak i po większości innych naszych świąt, zawsze trudno wrócić do szarej rzeczywistości, stąd staropolskie już powiedzenie: "I po świętach...".
Zamiast przedświątecznego dzielenia się opłatkiem mamy coraz większe podziały i to nie tylko między „zawodowo” skłóconymi politykami, ale też zwykłymi obywatelami.
Co różni 13 grudnia 1981 roku od 13 grudnia 2016 roku. Z pewnością dzień tygodnia. Wtedy, czyli 35 lat temu, to była niedziela.
Od samego mieszania herbata nie staje się słodsza - to powiedzenie przychodzi mi na myśl przy okazji sporów o reformę edukacji, czyli o powrót do poprzedniego systemu (bez gimnazjów).
Kiedy ponad ćwierć wieku temu zaczynałem pracę w redakcji „DŁ”, już wtedy od lat dziennikarze drążyli władzę, pytając, kiedy wreszcie w Łodzi powstanie metro (a taki pomysł był już ponoć już przed wojną).
Literka „E” robi ostatnio furorę. Mamy zatem „e-booki”, zamiast tradycyjnych książek papierowych.
Byle nie do byle jakiej... Niestety, wszystko wskazuje na to, że przyszli emeryci krezusami nie zostaną, nawet jeśli dobrze zarabiali i mieli odciągane z pensji maksymalne stawki na ZUS.
Najlepszy tradycyjny polski bigos jest robiony ze "wszystkiego", w tym z resztek wędlin. Wręcz dobry jest dopiero po tygodniu, a najlepszy nawet po kilku miesiącach.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.