Biura podróży z naszego regionu nie mają wielkich długów, wiec nie grozi im upadek. Gdyby jednak do niego doszło, to jego klienci będą mogli kontynuować urlop za granicą. Tak mówią nowe przepisy.
Jeśli pojawią się dodatkowe koszty, o których nie zostaliśmy wcześniej poinformowani, poniesie je organizator. To jedna ze zmian, które 1 lipca wchodzą w życie.
Lecisz na wycieczkę z biurem podróży? Lepiej przeczytaj całą umowę, zwłaszcza to, co napisano małym druczkiem. Touroperatorzy potrafią zrobić turystów na szaro.
Ekspert: - W tym roku nie należy spodziewać się spektakularnych plajt touroperatorów.
Długi biur podróży rosną u nas najszybciej. Na szczęście, wciąż daleko nam do rekordzistów z Mazowsza czy Małopolski.
W biurach podróży w regionie mówią, że klienci najchętniej wybierają Hiszpanię i greckie wyspy. Boją się lecieć do Turcji, Egiptu czy Tunezji.
Biura podróży z naszego regionu mają niemal trzy razy większe długi niż rok temu. Rekordzista zalega wierzycielom na ponad 54 tys. zł.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2022 Polska Press Sp. z o.o.