Zoopsycholog opowiada o psich spacerach i sterownikach
Na rynku istnieje ogromna ilość sprzętu, który można kupić, by ułatwić sobie życie z psem. Są to przede wszystkim produkty, sprawiające, że spacer ze zwierzakiem odbywa się w komfortowych warunkach, Pies przecież w „podstawowym oprogramowaniu” ma zapisane, że należy ciągnąć człowieka trzymającego smycz tam, gdzie się tylko chce. Nic dziwnego , że właściciele psów wydają duże pieniądze na zakup „oprogramowania dodatkowego” dla swoich podopiecznych. Na pierwszym miejscu na liście rekwizytów spacerowych, znajdują się „zabezpieczenia” i „sterowniki”. O nich traktuje ten odcinek.
„Zabezpieczenia”
Zgodnie z prawem, wymogami weterynaryjnymi, trendami mody oraz zdrowym rozsądkiem zabezpieczać należy przód, tył, górę, dół, powierzchnię i wnętrze oraz końcówki psiego ciała. Do tej kategorii produktów oferowanych przez przemysł kynologiczny należą kagańce, kołnierze elżbietańskie (dla psów po operacjach) i okulary z filtrem anty-UV, pieluchy i majtki (dla szczeniaków i suk w cieczce), ubranka na złą pogodę (nowe modele mają kapturki lub parasole zapewniające cień), fartuszki pooperacyjne, wózki inwalidzkie dla psów, preparaty i obroże chroniące przed pasożytami skóry, szampony, odżywki i perfumy, preparaty odświeżające oddech i chroniące przed powstawaniem płytki bakteryjnej na szkliwie zębów, sprzęt do czesania, strzyżenia bądź trymowania psa, preparaty odrobaczające, szczepionki i leki, czipy, adresówki i medaliki do obroży (zabezpieczenie w razie zagubienia lub ucieczki), ochronne buty ( w wersji weterynaryjnej i sportowej), cążki do przycinania pazurów, biżuteria i inne dodatki do ubranka psa (zabezpieczenie przed „brzydotą”, konieczność podwiązania sierści lub sposób na zwrócenie uwagi przechodniów na psa, a pośrednio na jego właściciela).
Nie ma psa, który potrzebuje wszystkich tych rzeczy, ale istnieją psy, które naprawdę potrzebują części z nich. Potrzeby te zależą od rasy i wielkości psa (np., psy pozbawione termoizolacyjnego podszerstka, psy małe i psy krótkowłose rzeczywiście marzną w chłodne dni i trzeba je chronić ubrankiem; każdy pies powinien być oznakowany na wypadek zagubienia, a jego łapy zabezpieczone przed skaleczeniem; zwierzę powinno być regularnie szczepione, odrobaczane i zabezpieczane przed pasożytami skóry), jednakże są na powyższej liście rzeczy, których Twój pies nie potrzebuje. Część z nich da się wyeliminować odpowiednio prowadzonym treningiem. Przykładowo, jeśli zapewnisz swojemu psu możliwość intensywnego biegania po różnych powierzchniach, nie będziesz musiał obcinać mu pazurów, gdyż będą się ścierały same.
„Sterowniki”
Do tej kategorii należą różne produkty ułatwiające m.in. wyprowadzanie psa na spacer. Są to obroże zwykłe, obroże zaciskowe, obroże elektryczne, obroże z cytronellą, kolczatki, szelki zwykłe, szelki zaciskowe (tzw. „easy walk”), szelki pociągowe (dla psów zaprzęgowych), „kagańce” uzdowe (tzw. „halters”), smycze zwykłe, smycze wydłużane, smycze automatyczne, lonże dla psów, gwizdki zwykłe, gwizdki ultradźwiękowe, gwizdki pasterskie i inne.
Podobnie, jak w poprzednim przypadku, sprzęt ten należy kupować mądrze i mądrze stosować. Na pewno o wiele łatwiej jest założyć psu kolczatkę niż nauczyć go współpracy z człowiekiem podczas spaceru. Stosowanie metod treningowych opartych na zadawaniu zwierzakowi bólu należy poważnie rozważyć. Pies może stać się posłuszny ze strachu przed karą (metoda szybka, łatwa i okrutna) lub z powodu nadziei na otrzymanie nagrody i potrzeby nawiązania pozytywnej więzi ze swoim właścicielem ( metoda trudniejsza, bo właściciel musi się bardziej zaangażować w pracę nad wychowaniem swojego zwierzaka). Warto się jednak postarać, by ukształtować z psem tę unikalną więź, której nie da się przeżyć z żadnym innym gatunkiem.