- Żnin wesprze. Ale co z innymi?

Czytaj dalej
Fot. Iwona Woźniak
Iwona Góralczyk

- Żnin wesprze. Ale co z innymi?

Iwona Góralczyk

Czy samorządy dołożą do wyposażenia strażnicy przy Dąbrowskiego w Żninie? Rozmowy trwają. Tymczasem budowa obiektu zmierza ku końcowi.

Temat niejednokrotnie podejmował starosta Zbigniew Jaszczuk: - Trzeba się spotkać z wójtami i burmistrzami. Strażacy będą przecież pomagać ludziom ze wszystkich gmin naszego powiatu - stwierdził we wrześniu ubiegłego roku.

- Na wyposażenie komendy potrzeba około 1,5 mln zł - mówił też na łamach „Pomorskiej“ 10 grudnia 2015 r. - Samo stanowisko kierowania pochłonie 540 tys. - dodał wówczas.

Do spotkania z władzami lokalnymi faktycznie doszło. Ale jasnych deklaracji wciąż brak.

Póki co starosta, po sesji Rady Powiatu, skomentował: - Ja z tych ustaleń z komendantem wojewódzkim PSP się wywiązałem. Podczas ostatniej w 2015 roku sesji Rady Powiatu wniosłem autopoprawkę. Po przegłosowaniu uchwały przez radnych, 350 tys. zł przekazaliśmy z budżetu powiatu na Fundusz Wsparcia PSP. To pójdzie na wyposażenie strażnicy. Ale to nie jedyny nasz udział w tej inwestycji. Przypomnę: daliśmy działkę za ok. 410 tys. zł, do tego powiat sfinansował dokumentancję - za ok. 75 tys. zł, sfinansowaliśmy też jedno z przyłączy, co kosztowało 40 tys. złotych. W sensie materialnym powiat żniński ma więc udział w tym przedsięwzięciu na blisko 900 tys. złotych.

- Chcę tu jednocześnie zaznaczyć, że w momencie przeprowadzki strażaków z ulicy Spokojnej na Dąbrowskiego, zwalniają się obiekty. One mają być przekazane - nieodpłatnie - gminie Żnin. Są warte 400-500 tys. złotych. W tym miejscu aż się prosi Gminne Centrum Zarządzania. Można też zaplanować poszerzenie targowiska i nowe miejsca parkingowe. Czy w takiej sytuacji gmina Żnin będzie się poczuwała, by dołożyć do wyposażenia nowej strażnicy? Wstępnie mówiliśmy o 150-200 tys. zł.

- Intensywnie współpracujemy w tym temacie ze starostą - stwierdził burmistrz Żnina Robert Luchowski. - Są już rzeczywiście plany, co można zrobić przy ulicy Spokojnej. Siedzibę miałoby tam żnińskie OSP, tu powstałoby Gminne Centrum Zarządzania. Natomiast zrezygnowalibyśmy z tego skrzydła, gdzie jest część mieszkalna. To byłoby wyburzone. Są czynione starania, by rodzinie z tego budynku zabezpieczyć mieszkanie. Będą to i tak pewnie lepsze warunki niż obecne. Tym samym skoncentrowalibyśmy się na budynku głównym. I powiększyli areał pod targowisko miejskie. Z czasem w planach jest też wyrównanie podłoża, nowe miejsca parkingowe, zadaszenie dla miejs na targowisku. Jeśli pojawią się możliwości, będziemy zabiegać o środki zewnętrzne na to zadanie, choć szkoda, że nie wykorzystano ich w latach 2007-2013, bo były takie możliwości.

- Wszyscy wiemy, że finalizuje się budowa komendy PSP przy Dąbrowskiego. Jest potrzeba wsparcia ze strony gminnych samorządów. Niewykluczone, że w ciągu roku wrócimy do tematu. Jeśli będzie wola radnych, gotowość ze strony gminy Żnin jest. Mam jeszcze nadzieję, że w tym wsparciu nie będziemy osamotnieni. Że dołożą do wyposażenia także inne samorządy. Podobnie, jak to się dzieje w przypadku wsparcia dla Pałuckiego Centrum Zdrowia.

Iwona Góralczyk

Staram się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego dla mieszkańców powiatu żnińskiego, by później relacjonować te wydarzenia na łamach "Gazety Pomorskiej", na portalach pomorska.pl, znin.naszemiasto.pl oraz w mediach społecznościowych.
Od 1998 roku mieszkam w Żninie, który po Brodnicy stał się moim drugim domem. Fascynują mnie ludzie Pałuk - twórczy, pełni pasji, pomysłów i chęci działania, a także bogata historia tego regionu. Bliska sercu jest mi sztuka ludowa, pałuckie rękodzieło, a co za tym idzie  kultowa "Jesień na Pałukach".

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.