Zima była łaskawa, ale dziur w bydgoskich jezdniach nie brakuje

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Pruss
Mateusz Mazur

Zima była łaskawa, ale dziur w bydgoskich jezdniach nie brakuje

Mateusz Mazur

Od kilkunastu dni drogowcy łatają dziury, jakie powstały w jezdniach po zakończeniu zimy. Interwencji w tej sprawie nie ma jednak dużo.

Aura zimowa już dawno za nami. W tym roku śniegu i mrozów nie było za dużo. Mniej więcej od miesiąca mamy typowo wiosenną pogodę na przemian ze słońcem i opadami deszczu. Z takiego obrotu sprawy szczególnie zadowoleni są drogowcy, bo zima nie zniszczyła mocno naszych dróg.

- Od około miesiąca prowadzimy już roboty naprawcze - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Prace głównie polegają na wklejaniu kawałków asfaltu w te miejsce, gdzie powstały dziury. Od początku tygodnia wykonawca, który został wybrany w przetargu do naprawy zniszczonych odcinków ulic pracował niemal na całym obszarze Fordonu, a także w rejonie Osowej Góry. Wcześniej natomiast ekipy pojawiły się między innymi na Fordońskiej, Nakielskiej i Szubińskiej.

- Wszystko planujemy zakończyć jeszcze przed wakacjami. Oczywiście czekamy również na zgłoszenia od mieszkańców - dodaje rzecznik.

W gestii drogowców nie leży natomiast wyczyszczenie chodników po zimie. Tym zajmuje się wydział gospodarki i ochrony środowiska urzędu miasta.

W styczniu i w lutym Zarząd Dróg Miejskich na akcję „Zima” wydał nieco ponad 4 miliony złotych.

Mateusz Mazur

Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. W Gazecie Pomorskiej od 2014 roku. Początkowo w dziale miejskim, a od 2018 roku wydawca i dziennikarz portalu internetowego www.pomorska.pl


Poza pracą kibic sportowy na pełen etat. Fan dobrej muzyki, wycieczek rowerowych i gier planszowych.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.