Zima była łagodna, ale drogi łatać trzeba

Czytaj dalej
Fot. Adam Lewandowski
Adam Lewandowski

Zima była łagodna, ale drogi łatać trzeba

Adam Lewandowski

Wiosna na krajowych, wojewódzkich, powiatowych, gminnych.

We wtorek jechałem krajówką do Kcyni. Przed Rynarzewem wahadło, ale na krótko. Potem - w godzinach szczytu na dłużej - ponad kwadrans - postój przed Kołaczkowem. I tak jest wszędzie, jak Polska długa i szeroka. Na drogi weszły ekipy remontowe, by łatać po zimie dziury. Wszak pogoda sprzyja.

- Zima była łaskawa - mówi Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy. - Ale dziury po zimie łatać trzeba. Na szczęście nie ma ich za wiele. Przez dwa najbliższe tygodnie jedna ekipa upora się z ubytkami na wszystkich naszych drogach. Potem druga ekipa zajmie się m.in. naprawą spękanych przez zimę nawierzchni. Także wycinką drzew, czyszczeniem znaków drogowych, sprzątaniem pasów drogowych. Kierowcy mogą się spodziewać utrudnień w ruchu na drogach, ale w połowie maja będzie już po wszystkim.

Rzecz w tym, by uporać się ze skutkami zimy przed sezonem turystycznym.

- Faktycznie, zima obeszła się z drogami łaskawie, ale na brak roboty nie narzekamy - mówi Bartosz Lamprecht, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Nakle. - Łatamy więc, kiedy pogoda sprzyja, dziury wszędzie tam, gdzie istnieje taka potrzeba. Ostatnio w Kcyni, Górkach Zagajnych, Górkach Dąbskich, Dziewierzewie, Retkowie i tp. Mamy dwie ekipy. Jedna działa na północnej stronie powiatu nakielskiego, druga na południowej. Chcemy się z tym uporać do końca kwietnia. Dzięki łaskawej zimie mamy pewne oszczędności. A każdy grosz na drogi się przyda. Będzie można dzięki temu zrobić więcej.

Ale zarządca dróg powiatowych żyje też inwestycjami, które chce wykonać w tym roku.

- Pierwszą jest remont drogi Paterek - Łankowiczki, od Rozwarzyna do Polichna - mówi dyrektor Lamprecht. - To 4,6 km drogi powiatowej. Mamy na to zapewnione środki z tzw. schetynówek.

Dziś w Zarządzie Dróg Powiatowych otwarcie ofert i wyłonienie w przetargu wykonawcy. Ale w Nakle liczą też, że znajdą się pieniądze na kolejną ważną inwestycję drogową...

- To droga Trzeciewnica - Suchary - Gumnowice - Ślesin - mówi dyrektor Bartosz Lamprecht. - Łącznie 10 kilometrów. Ta droga jest na liście rezerwowej. Liczymy, że uda się nam otrzymać pieniądze także na tę inwestycję. Czekamy.

Mieszkańcy również.

Adam Lewandowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.