Za mieszkania - opłaty w nowym roku bez zmian
Dobre wieści płyną z włocławskich spółdzielni mieszkaniowych. Zarówno te duże, jak i małe, nie planują z początkiem roku podwyżek.
Do tego zdążyliśmy się przyzwyczaić - z początkiem każdego nowego roku zwykle trzepano nas po kieszeni. Bo albo drożała woda, albo ścieki, albo prąd czy gaz. A spółdzielnie mieszkaniowe w ślad za tym ruszały z podwyżkami - w górę szła albo opłata eksploatacyjna, albo na fundusz remontowy. Do tego zdarzało się, że drożały śmieci, podatki od nieruchomości. A to wszystko przekładało się na wyższe opłaty mieszkaniowe.
W tym roku spółki miejskie we Włocławku, w tym Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, dostarczające wodę i odbierające ścieki, nas oszczędziły. Także dostawcy energii elektrycznej i gazu. Efekt? Spółdzielnie mieszkaniowe nie planują z początkiem nowego roku podwyżek opłat czynszowych. Takie zapewnienie otrzymaliśmy między innymi w Spółdzielni Mieszkaniowej „Południe”, we Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, w spółdzielniach „Zrzeszeni” i „Zazamcze”.
W Spółdzielni Mieszkaniowej „Południe” może być w ciągu roku zmieniona składka na fundusz remontowy.
- Ale to na życzenie mieszkańców, jeśli takie byłyby potrzeby - podkreśla wyraźnie prezes Zbigniew Lewandowski.
Wyższe rachunki mogą na początku nowego roku otrzymać tylko mieszkańcy bloków w Łochocinie, które należą do Włocławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Ale chodzi jedynie o wzrost cen wody, bo opłata eksploatacyjna czy fundusz remontowy się nie zmienią.