Agnieszka Romanowicz

Wyjść na spacer, przytulić, pogłaskać - to zadania wolontariusza

Brutus to starszy pies, jest już prawie niewidomy i nie słyszy. Jest bardzo łagodny i wdzięczny. Czeka na adopcję w Drzycimiu Fot. UG Drzycim Brutus to starszy pies, jest już prawie niewidomy i nie słyszy. Jest bardzo łagodny i wdzięczny. Czeka na adopcję w Drzycimiu
Agnieszka Romanowicz

Schronisko dla zwierząt w Drzycimiu poszukuje wolontariuszy. Nieustannie zachęca też do adoptowania bezdomnych psiaków.

- Jeśli jesteś zainteresowany przygarnięciem psa, zapraszamy do odwiedzenia naszego profilu na facebooku „Schronisko dla Zwierząt w Drzycimiu” lub do odwiedzin w schronisku, które mieści się przy oczyszczalni ścieków w Drzycimiu. Jest czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 7 - 15 - zachęca Aleksandra Lubińska z Urzędu Gminy Drzycim.

Wolontariuszem może zostać każdy, kto ukończył 13 lat, wypełnił formularz zgłoszeniowy, zapoznał się z informatorem dla wolontariusza, podpisał wymagane oświadczenia i deklaracje oraz - w przypadku dzieci i młodzieży, którzy nie ukończyli 18 lat - przedłożyli zgodę rodzica na ich uczestnictwo w wolontariacie. Dokumenty zgłoszeniowe dostępne są w Urzędzie Gminy Drzycim w pokoju nr 18b.

Zachęcamy do pomocy zwłaszcza młodzież, która wkrótce rozpocznie wakacje i w ten sposób może szlachetnie zwalczyć nudę.

Schronisko liczy na każą formę pomocy, także rzeczową. Listę najpotrzebniejszych i najbardziej niezbędnych rzeczy publikują na stronie urzędu gminy: sucha karma dla psów, smycze, obroże, szelki, bezpieczne zabawki dla psów, ocieplane budy, miski i garnki, środki do pielęgnacji zwierząt (szczotki, grzebienie, obroże i preparaty przeciw-pchelne, szampony), koce, słoma do ocieplania bud na zimę, legowiska, grabie, rękawiczki, łopaty, miotły - materiały do sprzątania boksów.

Chęć pomocy należy zgłaszać do Aleksandry Lubińskiej z Urzędy Gminy Drzycim, ul. Podgórna 10, 86-140 Drzycim, pokój nr 18b - tel. 52 33 17 079 wew. 34 lub do starszego wolontariusza - tel. 509900099.

Agnieszka Romanowicz

Bardzo lubię pisać i jestem wyczulona na krzywdę - to główne powody, dla których zostałam dziennikarką. Na co dzień piszę o wszystkim, a moje działki w „Gazecie Pomorskiej” to zdrowie psychiczne, uchodźcy, gaz łupkowy i pszczelarstwo. Interesuję się architekturą i kocham wieś.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.