Wychowawca z domu dziecka w Bydgoszczy został uniewinniony
Sąd oczyścił Łukasza T. ze wszystkich zarzutów, które przedstawiła mu bydgoska prokuratura. Uznał, że były wychowawca nie znęcał się nad dziećmi, strasząc ich szczurem i bijąc mokrymi ręcznikami.
- Żaden ze świadków nie potwierdził zarzutów, które przedstawiono oskarżonemu - sędzia Małgorzata Grzelska uzasadniała wczoraj wyrok, który ogłosiła chwilę wcześniej na sali rozpraw w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy.
Sąd uznał Łukasza T., 32-letniego byłego wychowawcy z Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Bydgoszczy za niewinnego wszystkich zarzucanych mu czynów. Prokuratura oskarżyła go o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad wychowankami domu małego dziecka przy ul. Stolarskiej.
Co zarzucano Łukaszowi T.? Czy wychowawca będzie walczył o odszkodowanie? Czytaj w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień