Wybory samorządowe 2018: Premetro, nowe boiska i rozwój transportu publicznego, czyli co proponują kandydaci na prezydenta

Do wyborów prezydenckich w Poznaniu pozostało nieco ponad półtora miesiąca. Tymczasem główni kandydaci na prezydenta dopiero rozpoczynają przedstawianie swoich programów lub jeszcze tego nie zrobili. Na razie, jako jedyni, swój program przedstawili społecznicy.

Faworytem do wygrania wyborów będzie urzędujący prezydent Jacek Jaśkowiak, który wystartuje z list Koalicji Obywatelskiej (PO i Nowoczesna). Jak słyszymy od przedstawicieli jego sztabu, prezentacja programu wyborczego ma się rozpocząć dopiero w przyszłym tygodniu.

– Przygotowujemy jeden program wyborczy dla prezydenta Jaśkowiaka i Koalicji Obywatelskiej (PO i Nowoczesna) w Poznaniu. Pracuje nad tym zespół osób pod przewodnictwem radnego Łukasza Mikuły, a postępy w pracach są na bieżąco konsultowane z prezydentem – mówi Marcin Gołek ze sztabu wyborczego Jacka Jaśkowiaka.

W środę swój program wyborczy zaczął za to prezentować kandydat PiS Tadeusz Zysk, który proponuje zbudowanie w Poznaniu dwóch linii premetra. Miałyby one zapewnić szybki i bezkolizyjny przejazd tramwajów po mieście. Pierwsza z linii miałaby wykorzystywać obecną trasę PST i przebiegać od os. Sobieskiego do Dębca.

Z kolei druga miałaby powstać od zero i prowadzić z Ławicy na Franowo. Jak twierdzi Tadeusz Zysk, premetro na tej trasie jest konieczne, zaś na odcinku od Alei Polskiej do ul. Podgórnej linia miałaby przebiegać pod ziemią.

– Dzięki temu ten fragment przejechalibyśmy tramwajem w ciągu zaledwie kilkunastu minut

– wyjaśnia Tadeusz Zysk.

Tadeusz Zysk proponuje także, by rozpocząć ruch pasażerski na kolejowej obwodnicy Poznania. Jednocześnie postuluje utworzenie bezkolizyjnych skrzyżowań kolejowo-drogowych na ul. Bałtyckiej, Lutyckiej, Podolańskiej, Golęcińskiej, Grunwaldzkiej i Starołęckiej. Kolejne punkty swojego programu ma zaprezentować w ciągu najbliższych tygodni.

Od kilku tygodni swoje postulaty prezentuje za to Jarosław Pucek, który wystartuje z listu komitetu Dobro Miasta. Jak mówi, chciałby się oprzeć na siedmiu filarach.

– To transport publiczny, polityka społeczna, ochrona środowiska, porządek i bezpieczeństwo, kultura, umiędzynarodowienie Poznania oraz otwarcie urzędu miasta dla mieszkańców

– opowiada.