Wszyscy zbierają pieniądze na odbudowę katedralnej wieży w Gorzowie

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Wszyscy zbierają pieniądze na odbudowę katedralnej wieży w Gorzowie

Tomasz Rusek

84 tys. zł - tyle trafi na konto odbudowy wieży katedralnej z koncertów Maryli Rodowicz i Bajmu. Wciąż nie wiadomo, skąd w zabytku wziął się ogień

To tak naprawdę datek od Was - mieszkańców. Po cała kwota to zysk z zeszłotygodniowych koncertów charytatywnych, które dała Maryla Rodowicz i zespół Bajm (czyli gwiazdy odwołanych z powodu pożaru katedralnej wieży Dni Gorzowa). Jak poinformowała wczoraj szefowa miejskiego wydziału promocji i informacji Marta Liberkowska, wejściówki na M. Rodowicz kupiło 1.376 osób, a na Beatę Kozidrak z ekipą - 2.262 widzów. „Zysk z biletów, pomniejszony o kwotę podatku VAT, który Miejskie Centrum Kultury musi zapłacić, to 84 tys. 192 złote i 64 grosze. To ta kwota zostanie przekazana na konto parafii katedralnej z przeznaczeniem na odbudowę kościoła” - czytamy w komunikacie.

Burger i makulatura
Jednak kwota przekazana przez gorzowian i innych ludzi na pewno będzie dużo wyższa.
Po pierwsze: cały czas trwa zbiórka na kontach parafii i diecezji.

Po drugie: pieniądze zbierają gorzowskie firmy, sklepy, a nawet puby i znana restauracja Dream Burger (10 lipca ze sprzedaży okolicznościowego burgera Gorzowiak było już 9 tys. zł).

Po trzecie: do zbiórki dorzucili się mieszkańcy Frankfurtu nad Odrą - przekazali 10 tys. euro.

Wcześniej - to po czwarte - do zbiórki dorzucili się górnicy i zarząd Kopalni Węgla Brunatnego Sieniawa. Przekazali 5,4 tys. zł.

Ostatni zryw jest autorstwa firmy Eneris. Jej gorzowski oddział przez trzy miesiące będzie zbierał od chętnych surowce wtórne, z których zysk zostanie przeznaczony - a jakże - na odbudowę wieży (szczegóły: 95 733 56 00).

Potrzeba więcej
Firma ubezpieczeniowa Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW, która ubezpieczała katedrę, wydała niedawno oficjalny komunikat. Czytamy w nim, że „umowa ubezpieczenia obejmuje budynki wraz z mieniem sakralnym stanowiącym ich wyposażenie od ryzyka ognia i innych zdarzeń losowych. Umowa gwarantuje pokrycie kosztów odtworzenia zgodnie z obecna technologią naprawy (...)”.

Nie oznacza to jednak wcale, że pieniądze z odszkodowania wystarczą na przywrócenie wieży do stanu sprzed pożaru. - Pokryją odtworzenie zniszczonych elementów. Jednak to początek, a nie koniec prac - wyjaśnia diecezjalny ekonom ks. kan. mgr Wojciech Jurek. A potem precyzyjnie i fachowo wylicza, że dodatkowe kwoty będą potrzebne na wyposażenie wieży, remont poziomów, które nie ucierpiały bezpośrednio w pożarze, odgrzybianie, impregnowanie... A wszystko to pod okiem konserwatora zabytków (co - jak mówią nam doświadczeni budowlańcy z Gorzowa - może podnieść koszty wykonawstwa nawet o 30 - 40 proc.).

Jeszcze miesiąc
Sprawę pożaru bada gorzowska prokuratura. Nikt nie ma postawionych zarzutów, jeśli jednak okaże się, że czyjeś działanie lub zaniechanie wywołało tragiczny w skutkach pożar, może mu grozić do 10 lat więzienia. Kluczowa w tej sytuacji jest ekspertyza, którą wykonuje biegły z zakresu pożarnictwa. Nie ma jeszcze jej ostatecznych wyników i samej opinii. Cały czas są do wykonania specjalistyczne badania, trzeba przeanalizować dokumentację, sprawdzić zeznania świadków. - Wiele wskazuje na to, że opinia będzie gotowa w ciągu miesiąca - powiedział bam wczoraj rzecznik Prokuratury Okręgowej Roman Witkowski.
Nadpalonej wieży od czasu pożaru, czyli od 1 lipca, bez przerwy pilnują policjanci. Nie ma do kościoła dostępu nikt postronny. Wieża jest wietrzona, co jakiś czas widać wchodzących i wychodzących z niej ludzi - często w rękawiczkach...
Parafianie - pomimo wielkiego ciosu od losu - nie ustają w modlitwach. Jako że nie mogą się modlić w swojej katedrze, modlą się na Starym Rynku. Msze będą tu odprawiane do czasu, gdy będzie zgoda na msze w nieczynnym od lat centrum handlowym nieopodal rynku.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.