Wolontariusze z całego świata już są w mieście [ZDJĘCIA]
Kraków. Właśnie trwa tydzień szkoleń dla osób, które będą pomagać pielgrzymom w trakcie Światowych Dni Młodzieży. Policja uczy ich, co robić w przypadku wybuchu paniki w tłumie.
Do pełnienia służby zgłosiło się ok. 19 tysięcy osób, w tym cztery tysiące z 67 krajów świata. - Byłam już wolontariuszką w Rio i wiem, że takie wydarzenia wnoszą wiele dobrego do mojego życia - opowiada 22-letnia Evette z Malezji. - To jest moja pierwsza wizyta w Polsce - dodaje wolontariuszka.
Komitet Organizacyjny ŚDM zaplanował przeszkolenie obcokrajowców na kilka dni przed pojawieniem się papieża w Krakowie. - Zdajemy sobie sprawę, że wiele z tych osób przyjedzie do nas z drugiego końca świata, dlatego musimy szybko i sprawnie ich przeszkolić - wyjaśnia Grzegorz Gubała, rzecznik prasowy komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Każde ze szkoleń prowadzą trenerzy z poszczególnych sekcji Komitetu Organizacyjnego ŚDM, wśród nich są również policjanci. Zajęcia odbywają się w języku angielskim i hiszpańskim.
W najbliższych dniach wolontariusze dowiedzą się, po czym rozpoznać polskiego funkcjonariusza bezpieczeństwa lub jak reagować w przypadku, gdy ktoś zgłosi się do nich z prośbą o pomoc w odnalezieniu dziecka albo zgubionego przedmiotu.
Ponadto policja nauczy ich pierwszej pomocy oraz jak mają prawidłowo interpretować zachowania ludzi w tłumie, tak aby móc odpowiednio szybko reagować w przypadku nietypowej sytuacji. - Trzeba pamiętać, że dla wielu pielgrzymów będzie to pierwsze tego typu wydarzenie, dlatego może dochodzić do wybuchu paniki w tłumie lub omdleń - dodaje Grzegorz Gubała.
Znakiem rozpoznawczym wszystkich wolontariuszy będzie kolor niebieski. Każdy z nich ma mieć na sobie koszulkę, czapkę oraz plecak w tym kolorze. - Kilkanaście lat temu moja mama była wolontariuszką w Rzymie. Często opowiadała mi, jak wspaniałe to było przeżycie, dlatego i ja zgłosiłam się do pomocy w Krakowie - mówi 18-letnia Kasia z Tczewa koło Gdańska - Miałam trochę obaw, ale teraz myślę, że nie mamy się czego bać i damy sobie radę - dodaje nastolatka.
Wśród wolontariuszy można spotkać osoby w różnym wieku. - Na co dzień jestem tłumaczem. Mówię biegle po polsku, angielsku i hiszpańsku, dlatego przyjechałam tutaj, bo wiem, że moja pomoc się przyda - mówi 40-letnia pani Małgorzata z Warszawy.
Wczoraj kardynał Stanisław Dziwisz odprawił dla wolontariuszy mszę w Bazylice Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. W ten sposób Kraków oficjalnie przywitał kilkanaście tysięcy osób, które będą pomagać podczas Światowych Dni Młodzieży. - Byłam jako pielgrzym na ŚDM w Madrycie i wtedy postanowiłam, że zostanę pomocniczką. Teraz nadarzyła się okazja - mówi 29-letnia Tatiana z Białorusi.
31 lipca papież Franciszek spotka się ze wszystkimi wolontariuszami w Tauron Arenie. Będzie to forma podziękowania za ich trud włożony w organizację ŚDM.