Warto stawiać na Polonię

Czytaj dalej
Fot. Andrzej Muszyński
Magdalena Zimna

Warto stawiać na Polonię

Magdalena Zimna

Unia Leszno mistrzem Polski, Woffinden najlepszy na świecie, GW Toruń bez medalu, Polonia bliżej dolnej części tabeli I ligi - tak typują bukmacherzy.

Sezon żużlowy niebawem się rozpocznie. Pierwsze towarzyskie turnieje, kontrolne spotkania i treningi na torach już za nami. Za dwa tygodnie walkę o punkty mają rozpocząć pierwszoligowcy w Polsce, niedługo po nich ruszy ekstraliga. Nie zdąży się dobrze rozpędzić, gdy do walki staną uczestnicy cyklu Grand Prix i innych międzynarodowych imprez. Dziennikarze, kibice, zawodnicy - mają już swoich faworytów. Podobnie jak bukmacherzy - przegląd tego, jak typują rozstrzygnięcia żużlowego sezonu przygotował portal sportowefakty.wp.pl.

Z zestawienia wynika, że tytuł mistrza Polski zachowają żużlowcy z Leszna. Na zwycięstwie ligowym „Byków” zarobić można więc niewiele - 2,75 za każdą postawioną złotówkę. Kandydatami do medali mają być też Stal Gorzów i Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. Z zestawienia wynika, że tuż za podium znajdzie się Get Well Toruń (1:6). Najmniejsze szanse na tytuł daje się Unii Tarnów (1:101) i MrGarden GKM Grudziądz (1:51).

Na pierwszoligowym podwórku rozważano szanse dziewięciu drużyn (bez Rawicza i Opola, które bez względu na zdobycz punktową zostaną przesunięte na koniec stawki). O awans bić się mają ekipy z Częstochowy (1:3,2), Gdańska (1:3,4) i Daugavpils (1:4,33).

Warto (?) postawić na Polonię. Gdyby bydgoszczanie sprawili kibicom niespodziankę - za każdą postawioną złotówkę można by zarobić aż 101 złotych. Na więcej wyceniany jest tylko ligowy triumf KSM Krosno (1:151). Szanse na wielki zarobek są oczywiście niewielkie. Władze Polonii sprawę stawiają jasno - awans do ekstraligi to melodia przyszłości. Najpierw trzeba wydostać klub z finansowego dołka, na wyjście ze sportowego trzeba będzie poczekać kilka lat.

Co na międzynarodowych torach? W Drużynowym Pucharze Świata o triumf mają bić się reprezentacje Danii i Polski. Lekko faworyzowana w tym przypadku jest Dania - z kursem 2,62 (3 na Polaków).

W cyklu Grand Prix - faworyt jest zdecydowany. Według bukmacherów złoto zostanie u Taia Woffindena. Kurs na wygraną Brytyjczyka jest stosunkowo niski - 3,25. Aż 8 złotych bukmacherzy są skłonni płacić za złotówkę postawioną teraz na mistrzostwo Grega Hancocka, a 9 za wygraną Nicki Pedersena.

Z grona czterech Polaków największe szanse - tu niespodzianka - bukmacherzy dają Bartoszowi Zmarzlikowi (1:15). W przypadku Macieja Janowskiego i Jarosława Hampela płacą po 17 zł, a za złoto Piotra Pawlickiego 26 zł. Najmniejsze szanse na wygraną w cyklu dają jednak Chrisowi Harrisowi - oceniają je na 1:251.

Statystyki, wyliczenia i rozważania to jedno. Kto jest najlepiej przygotowany do walki zweryfikują dopiero tory. Warto zresztą przypomnieć, że na początku 2013 roku bukmacherzy - oceniając szanse Woffindena na złoto - za jednego funta postawionego na jego triumf w cyklu, oferowali aż 500. A Brytyjczyk został mistrzem świata!

Zaprezentują się kibicom

Magdalena Zimna

W "Pomorskiej" pracuję już ładnych kilkanaście lat, od początku w dziale sportowym. Najpierw w roli początkującego reportera, potem dziennikarza i wydawcy. Teraz kieruję pracą działu.


Nadal chętnie piszę - o sporcie w regionie, kraju, czasem i na świecie. O tym co dzieje się w halach, na boiskach, stadionach, a czasem również wokół nich. Najwięcej - o wydarzeniach z żużlowych torów, zwłaszcza bydgoskiej Polonii. Z ciekawością przyglądam się jednak również innym klubom i dyscyplinom.


Przy tym wszystkim staram się łączyć "starą szkołę" z wyzwaniami, jakie niesie za sobą współczesne dziennikarstwo.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.