Fot. Janina Waszczuk Jury stwierdziło, że najpyszniejsza jest szynka z Powałek. Na stoisku można było posmakować tego rarytasu,
Jarmark wielkanocny to nie tylko ozdoby, ale także konkurs na najsmaczniejszą potrawę - w tym roku oceniano szynkę.
Po raz kolejny na Starym Rynku w Tucholi został zorganizowany jarmark wielkanocny. Była okazja, by kupić przysmaki i ozdoby. Można było porozmawiać z paniami z kół gospodyń i podpytać o przepisy na świąteczny żurek, pasztet czy inne dania wielkanocne.
Na jarmarku m.in. twórcy ludowi sprzedawali swoje wyroby, a panie ze stowarzyszeń i kół gospodyń wiejskich rywalizowały w konkursie na najlepszą świąteczną szynkę,a właściwie wariacje na jej temat.
Komisja konkursowa po degustacji pierwsze miejsce przyznała Stowarzyszeniu na rzecz Rozwoju Wsi Powałki, drugie miejsce zdobyło Koło Gospodyń Małe Chełmy, na trzecim znalazły się dwa koła Łężanki z Łęga i Stokrotki z Lotynia.
Pozostali uczestnicy otrzymali dyplomy. W konkursie wzięło udział dziesięć kół gospodyń wiejskich i stowarzyszeń. - Komisja oceniała nie tylko smak, ale i wygląd potrawy - zaznaczył Guzelak, szef Promocji. - Komisja oceniała szynki w składzie: starosta Stanisław Skaja, Grażyna Wera-Malatyńska, Jacek Klajna i Justyna Rząska.