
Centrum Bytomia ma zyskać nową tramwajową pętlę. Nowy tor, który połączy ul. Powstańców Warszawskich przez plac Wolskiego z ul. Jagiellońską umożliwi przesiadkę z tramwaju na pociągi i autobusy.
Inwestycja to część wartego 880 milionów złotych projektu, który obejmuje prace w dziesięciu miastach Śląska i Zagłębia. Dzięki jej bytomskiej części mieszkańcy miasta zyskać mają centrum przesiadkowe z prawdziwego zdarzenia, w którym przesiadać się będzie można z autobusów i tramwajów na pociąg.
- Chcemy połączyć tor na ul. Powstańców Warszawskich poprzez plac Wolskiego z ulicą Jagiellońską. Oczywiście, pozostanie dotychczasowa linia na ul. Moniuszki, która łączy ul. Powstańców Warszawskich z placem Sikorskiego - mówi Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Tramwajów Śląskich SA.
Nie będzie to dla Bytomia nowość, bo tak właśnie tramwaje poruszały się w centrum miasta do 1971 roku. To, które linie zostaną skierowane nową linią będzie dopiero przedmiotem konsultacji z nowym Zarządem Transportu Metropolitalnego. Na razie wiadomo jedynie, że pojadą tędy tramwaje linii nr 38, która dzisiaj kursuje tylko po ulicy Piekarskiej, a dzięki wydłużeniu trasy będzie obsługiwać znacznie większy obszar centrum Bytomia.
- Po remoncie i wydłużeniu trasy linia nr 38 obsługiwana będzie naprzemiennie nowym wagonem niskopodłogowym i tak jak dotychczas historycznym wagonem typu N - wyjaśnia Andrzej Zowada.
Przetarg dotyczący budowy odcinka nowych torów w centrum Bytomia Tramwaje Śląskie chcą ogłosić w II kwartale 2019 roku. Jeśli uda się bez przeszkód wyłonić wykonawcę prac, wówczas mogłyby się one rozpocząć w drugiej połowie nowego roku. Potrwają - zgodnie z zapowiedziami - około dziesięciu miesięcy.
Tramwajarze zapowiadają, że inwestycja związana z budową nowego toru na pewno rozpocznie się po tym, jak zakończą się wciąż przedłużające się prace na ul. Katowickiej. Miały potrwać do końca tego roku, tymczasem nawet w tramwajowej spółce nowy termin zakończenia robót określa się dość enigmatycznie jako wiosna.
W aktualnym programie inwestycyjnym Tramwajów Śląskim dotyczącym Bytomia nie ma na razie wzmianki o odbudowie zamkniętej w 1983 roku do Miechowic. Ale nie jest wykluczone, że temat ten powróci.
- Jesteśmy przed rozmowami z samorządami na temat kolejnej perspektywy finansowania. Zobaczymy, co przyniosą - przyznaje rzecznik tramwajowej spółki.