W 2018 roku gospodarka rosła, ale firmy były pod presją. Bo rząd rozdawał socjal i szukał pieniędzy
Zakończył się rok ze wzrostem gospodarczym na poziomie pięciu procent, ale także z nieprzewidywalnym prawem, wyższymi kosztami zatrudniania, drogim paliwem, zatorami płatniczymi, brakiem pracowników i rosnącymi transferami socjalnymi - oceniają przedsiębiorcy i eksperci.
- Małe firmy, jak m.in. nasza, na pewno łatwo w 2018 roku nie miały - ocenia Barbara Kuczkowska, prezes Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Skępem.
Rosło PKB i... wydłużały się terminy płatności
- Wzrosły ceny wszystkich surowców potrzebnych nam do produkcji pieczywa, jak mąka, tłuszcz, mieszkanki i dodatki: sezam, słonecznik, soja. Podwyżka nie była jednorazowa, bo z każdą dostawą płaciliśmy więcej. Z kolei drogie paliwo podniosło koszty transportu. Ostatecznie miało to wpływ ceny. Klienci płacą więcej za chleb i bułki.
- Jak mijający rok oceniają ekonomiści?
- Jak zmieniło się wynagrodzenie w kraju i w regionie?
- Jak zmieniały się ceny pieczywa, paliw i innych towarów?
- Jak na gospodarkę miały wpływ dodatki socjalne?
Czytaj w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień