„Viagra” z naszych stron. Podrobione leki za 9 milionów w regionie!

Czytaj dalej
Fot. Marcin Makowka
Maciej Czerniak

„Viagra” z naszych stron. Podrobione leki za 9 milionów w regionie!

Maciej Czerniak

Chińskie chemikalia, produkcja trefnych leków wartych 9 mln zł. To ustalenia śledczych po uderzeniu w produkcję w Koronowie i Sępólnie.

Policjanci z CBŚP o kolejnym uderzeniu w grupę zajmującą się wytwarzaniem podróbek leków poinformowali dopiero przed dwoma dniami. Łącznie w tej sprawie zostały zatrzymane 23 osoby.

Wpadli na poczcie!

- Spośród zatrzymanych wobec pięciu sąd zastosował tymczasowe aresztowania - wyjaśnia komisarz Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka prasowa Centralnego Biura Śledczego Policji.

Sprawa miała swój początek już w 2015 roku. W Poznaniu natrafiono wtedy na pierwszy ślad działalności grupy przestępczej. W jednej z paczek, które czekały na poczcie na przekazanie adresatowi, znaleziono podejrzane specyfiki. Trafiły do badania.

Testy przeprowadzono w Narodowym Instytucie. Eksperci stwierdzili, że sterydy i środki na potencję zawierają wprawdzie substancje aktywne, ale ich skład bardzo odbiega od oryginalnej viagry i leku o nazwie cialis. Tabletki zawierały szkodliwe substancje. Wnioski z badania były takie, że wprowadzanie podrobionych specyfików do obrotu narażało zdrowie i życie konsumentów, którzy mogli je stosować.

Trop doprowadził poznańskich śledczych do producenta pod Bydgoszczą. Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku w Koronowie CBŚP zlikwidowało fabrykę anabolików nazywaną przez samych policjantów „największą na świecie”.

Linia produkcyjna działała w niepozornej kamieniczce w samym sercu miasta.

Mieszkańcy nie mieli okolicznych domów nie mieli pojęcia, co się święci pod ich nosem. - Myślałem, że to pustostan. Tu się nic nie działo - mówi jeden z sąsiadów. - Byłem przekonany, że najwyżej jacyś bezdomni mogli sobie tu urządzić metę, a tu taki biznes! - mieszkaniec nie może przestać się dziwić. Śledczy CBŚP pracowali nad tą sprawą miesiącami.

Wejście za szafą

W pomieszczeniach magazynowych ukryte były specjalne przejścia. Znajdowały się za drzwiami szaf i prowadziły do kolejnych pomieszczeń produkcyjnych.

W kamieniczce zabezpieczono 48 specjalistycznych maszyn: wykrojniki, sitodrukarkę, tampodrukarkę, naświetlarkę i między innymi tabletkarki, blistrownice oraz mieszalniki. Oprócz komponentów do produkcji, policjanci zabezpieczyli gotowe produkty: sterydy anaboliczne w ampułkach, fiolkach i tabletkach, jak również 100 tys. tabletek na potencję.

- Jako dowody w sprawie zostało zabezpieczonych prawie 400 stempli do produkcji, 23 sita drukarskie, 28 matryc drukarskich. Wszystko warte ponad 4 mln złotych - wyliczała kom. Hamelusz.

Ponadto w Koronowie policja zabezpieczyła jako materiał dowodowy 48 różnego rodzaju maszyn służących do produkcji sfałszowanych leków, 430 tys. sterydów w ampułkach i tabletkach oraz 100 tys. tabletek na potencję o łącznej wartości czarnorynkowej ponad 17 milionów złotych.

Chemikalia z Chin

Właścicielem domu, w którym mieściła się nielegalna wytwórnia, jest mieszkaniec Łodzi. Jak ustaliliśmy, nie wiedział nic o sprawie.

W tej sprawie w Koronowie zatrzymano dwóch mężczyzn. Pracowali oni w fabryce, która stanowiła - zdaniem śledczych - najważniejsze miejsce w siatce zamieszanej w podrabianie leków działającej na terenie kilku województw. Łącznie w Wielkopolsce, Kujawsko-Pomorskiem, Pomorskiem i na Śląsku zatrzymano w ubiegłym roku 14 osób.

Ośmiu kolejnych podejrzanych wpadło w ręce policji w ostatnich miesiącach.

- Wśród zatrzymanych były także osoby przebywające w Wielkiej Brytanii, a podejrzane o organizację kanału przerzutowego substancji czynnych z Chin do Polski - informuje rzecznik prasowy CBŚP.

- Wśród zatrzymanych były także osoby przebywające w Wielkiej Brytanii, a podejrzane o organizację kanału przerzutowego substancji czynnych z Chin do Polski - informuje rzecznik prasowy CBŚP.

Sprawę wspólnie policją prowadzi poznański prokurator Łukasz Stanke. - Pokrzywdzonymi są duże koncerny farmaceutyczne, których produkty były podrabiane przez podejrzanych. Zdaniem jednej z tych firm, w prowadzonej przez nas sprawie, mamy do czynienia z największą na świecie, ujawnioną nielegalną wytwórnią.

Śledczy szacują, że fabryka działała przez półtora roku. W tym czasie grupa przestępcza, która zajmowała się wytwarzaniem podrabianych leków i anabolików mogła zarobić na ich sprzedaży nawet 9 mln zł.

Maciej Czerniak

Zajmuję się tematyką kryminalną, policyjną, jestem autorem relacji sądowych. Piszę też na tematy bieżące, dotyczące samorządu, problemów mieszkańców. Co najbardziej lubię w pracy? Zaskakujące historie, które mam przyjemność przedstawiać Czytenikom. Jak wiadomo, życie pisze najlepsze scenariusze. Nie tylko filmowe.

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.