Unijny dylemat z inwestycją w S6. "Ostatnia deska ratunku"
Będę rzecznikiem w Komisji Europejskiej budowy w całości S6 – zapewnia komisarz UE Elżbieta Bieńkowska.
Unijny projekt musi przynieść efekty, a S6 budowana z wyrwą efektów gospodarczych nie da
W słupskim ratuszu odbyła się konferencja prasowa Elżbiety Bieńkowskiej i Roberta Biedronia w sprawie S6.
Prezydent Słupska wręczył unijnej komisarz apel do Komisji Europejskiej w sprawie wsparcia działań samorządów ziemi słupskiej i ziemi koszalińskiej w kierunku budowy całej ekspresowej drogi. Podpisało go 10 samorządów oraz przedstawiciele przedsiębiorców, PARR i Akademii Pomorskiej.
– Ta izolacja transportowa naszego regionu musi się skończyć. Dzisiaj historia tej drogi zatoczyła koło – mówił Robert Biedroń. – Budowa S6 zaczęła się po decyzji premier Bieńkowskiej i dzisiaj do niej wraca, jako przedstawicielki KE. Zgodziła się przekazać to pismo z prośbą o interwencję. To dla nas ostatnia deska ratunku. A Komisja Europejska, która wykłada pieniądze na tę drogę, może pomóc. Nie rozumiemy, dlaczego na odcinku od Koszalina do Lęborka ta inwestycja została wstrzymana. Jedyne argumenty, jakie słyszeliśmy, są polityczne, a z nimi się nie zgadzamy – mówił w imieniu samorządowców z regionu prezydent Słupska.
Unijna komisarz obiecała interwencję i uzyskanie odpowiedzi na nasze pytania, które zadaliśmy komisarz spójności Corinie Creţu: – Czy możliwe jest zbudowanie drogi za unijne pieniądze, ale nie w całości?
– Teraz nie mogę zapewnić odpowiedzi, ale gdy się tymi sprawami zajmowałam w rządzie, każdy projekt za pieniądze UE musiał dać efekty gospodarcze, społeczne i transportowe. Budowa S6 bez środkowej części, takich efektów nie da. Sprawdzę to i wrócę z odpowiedzią do państwa i pana prezydenta. Bo jeśli zrobimy drogę z punktu A do B, a w środku przerwę, to czas dojazdu się nie poprawi. Nie mówiąc o potoku pojazdów, który wpadnie z ekspresowej części S6 na starą szóstkę w regionie słupskim.
– „Głos” nie doczekał się odpowiedzi od komisarz spójności w tej kwestii budowy S6. Czy pani uzyska taką odpowiedź? – zapytaliśmy.
– Z komisarz Creţu jesteśmy sąsiadkami, nasze gabinety w UE sąsiadują, więc zapytam. Jutro dostanie pismo w tej sprawie – odpowiedziała komisarz Bieńkowska.
– Mamy dobrego posłańca – podsumował prezydent Biedroń.