Ulewa w Gorzowie zniszczyła drogę (WIDEO)
Działkowicze z ogrodu Leśnik poprosili nas o pomoc. Podczas ulewy woda zniszczyła pobocze drogi. Miasto: - Naprawimy to!
To nie był strumyk. To był potok! I właśnie ten potok w środowe popołudnie, podczas ulewy, lał się ze stromej uliczki Władysława IV, przelatywał przez leżącą u dołu ul. Batorego i wpadał na położone poniżej ogrody działkowe. Wody było tak dużo, że wymyły kawałek pobocza. Teraz jego fragment jakby wisi w powietrzu.
Znowu to samo
Zaalarmowali nas szefowie pobliskiego ogrodu Leśnik. - Ogrodzenie jednej z działek „dynda”, bo wypłukało ziemię spod słupa, który jest koło tego zniszczonego pobocza - wytłumaczył nam obrazowo Sławomir Mielnik z zarządu Leśnika. A pani prezes ogrodów Wiesława Krenz dodała szybko: - To już kolejny raz!
Faktycznie: w wakacje 2014, niedługo po zakończeniu remontu ul. Władysława IV i Batorego, podczas ulewy woda dosłownie metr obok narobiła jeszcze większych zniszczeń. Wykonawca modernizacji na swój koszt wybetonował wówczas kawał zbocza i zabezpieczył go prętami. I ta konstrukcja środową ulewę przetrwała. Tyle że woda narobiła zniszczeń obok wzmocnionego fragmentu.
Jest gwarancja
Urzędnicy zapewnili nas w piątek, że zniszczenia zostaną naprawione, a zbocze wzmocnione. Konstrukcja ulicy jest bowiem na gwarancji i wykonawca - znowu - będzie musiał się tu stawić i wykonać poprawki. Najpewniej zrobi to w ciągu kilku najbliższych tygodni.