
Ukraińcy na granicy zgłaszają, że właścicielem samochodu jest Polak. W ten sposób unikają wysokiego cła, ale konsekwencje takiego zgłoszenia spadają na barki obywateli naszego kraju .
- Wszystko jest legalne. Po prostu właściciel samochodu nie ma prawa jazdy, a chce przejechać na Ukrainę. To taka przysługa - tłumaczy mężczyzna. - Zapłata to 350 zł, do negocjacji - dodaje.
Sposób na zarobienie tych kilkuset złotych jest bajecznie prosty. Trzeba tylko wjechać na Ukrainę. Jednak, jak się okazuje, za takimi ogłoszeniami kryje się niebezpieczny proceder.
Szczegóły w naszym artykule
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień