Ukraińcy harują u nas po 14 godzin przez siedem dni. Denerwują ich Janusze po piwku

Czytaj dalej
Fot. 123fr
Agnieszka Domka-Rybka

Ukraińcy harują u nas po 14 godzin przez siedem dni. Denerwują ich Janusze po piwku

Agnieszka Domka-Rybka

- Przyjechałem do Polski cztery lata temu i w tym krótkim czasie zarobiłem tyle, ile nigdy wcześniej nie udało mi się u siebie w kraju - cieszy się Dmytro z Ukrainy, z zawodu fizykoterapeuta.

Pochodzący ze Lwowa młody mężczyzna nie kryje też, że niektórzy jego rodacy traktują Polskę jak tranzyt na Zachód: - Wasz rząd chciał to utrudnić i wprowadził więcej formalności dla firm, które chcą zatrudniać Ukraińców. A co się naprawdę zmieniło? To, że wcześniej załatwienie zezwolenia na pracę w Polsce kosztowało 100 euro, a teraz to jest 400 euro. Stąd już blisko do Niemiec.

O tym, jak żyje się Ukraińcom w naszym regionie, gdzie pracują, ile zarabiają, jak się u nas czują, co lubią a czego nie lubią w Polakach przeczytacie w dalszej części artykułu. 

Pozostało jeszcze 95% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Agnieszka Domka-Rybka

Gdybym nie była tu, gdzie jestem, może prowadziłabym jakąś dużą firmę. Bo w tematyce biznesowej czuję się jak "ryba w wodzie" (i nie ma to żadnego związku z drugim członem mojego nazwiska). Większość moich artykułów dotyczy gospodarki. Choć nieraz, by się "zresetować", sięgam także po tematy społeczne. Od kilku lat prowadzę portal strefabiznesu.pomorska.pl, który jest mi bardzo bliski. Zżyłam się z nim i podglądam go nawet na urlopie - z tęsknoty.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.