Udało się! Mały Sebastian pojedzie na rehabilitację

Czytaj dalej
Fot. Piotr Bilski
Aleksandra Pasis

Udało się! Mały Sebastian pojedzie na rehabilitację

Aleksandra Pasis

- Jestem przeszczęśliwa - po zakończeniu liczenia pieniędzy cieszyła się Mirosława Sliwińska, mama chłopca. Udało się zebrać ponad 7, 6 tys. zł!

Wesprzeć leczenie małego Sebastiana przyszli dorośli i dzieci! Maluchy bawiły się z animatorkami, natomiast ich rodzice mogli posłuchać muzyki w wykonaniu zespołów New Age i Krystek, wziąć udział w pokazach ratownictwa medycznego, sprzętu policyjnego i wozu strażackiego oraz „zarazić się” pozytywną energią podczas występu tanecznego Sztewite Gang-u!

Wielką frajdę, zwłaszcza maluchom, sprawiły też przejażdżki „terenówką” oraz podziwianie pięknych motocykli, które zaparkowali przed Akcentem miłośnicy tych maszyn z klubu „Motocykliczni”.

- Rodzice Sebastiana to wspaniali ludzie. Trzeba było im po prostu pomóc w zebraniu pieniędzy na rehabilitację synka, więc się skrzyknęliśmy i ruszyliśmy do działania - argumentuje Iwona Kakowska, współorganizatorka przedsięwzięcia. - I udało się zorganizować przyjacielsko - rodzinną imprezę.

Uczestnicy zabawy chętnie otwierali też portfele. Wolne datki wpadały do puszek m.in. za pyszne, swojskie wypieki i rękodzieło.

„Grubszą” gotówką obracano natomiast podczas licytacji. Jednym z najcenniejszych przedmiotów okazał się wielki pluszowy miś. - Sprzedaliśmy go za 450 zł! - cieszy się Mirosława Sliwińska, mama Sebastiana.

A trzy pluszaki: dwa policyjne „polfinki” i psa - strażaka darczyńca kupił za 200 zł. Szybko rozeszły się też losy z loterii fantowej. Pieniądze zebrane podczas sobotniej imprezy w Akcencie zostaną przeznaczone na turnus rehabilitacyjny Sebastiana w Ośrodku „Zabajka”. Jeden wyjazd kosztuje ok. 5 tys. zł.

Leczenie chłopca można wesprzeć wpłacając datki na konto fundacji „Słoneczko” o numerze: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 z dopiskiem 706/S Sliwiński Sebastian.

Aleksandra Pasis

W grudziądzkim oddziale Gazety Pomorskiej pracuję kilka lat. Zajmuję się głównie tematyką związaną z samorządem, sprawami społecznymi oraz kryminalnymi. Praca z ludźmi, a dokładniej ich historie: jedne dramatyczne, inne zabawne, jest jednocześnie tym co sprawia mi dużą satysfakcję. A najważniejsze - uczy pokory. Po pracy lubię jeździć na rowerze. W czasie urlopu - podróżuję. Gdy znajduję wolną chwilę wieczorem sięgam po książki. Tradycyjne. Papierowe. Tak jak tradycyjna Gazeta Pomorska.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.