Trybunał Konstytucyjny wciąż kością niezgody między opozycją a rządem

Czytaj dalej
Fot. Piotr Smoliński
Tomasz [email protected]

Trybunał Konstytucyjny wciąż kością niezgody między opozycją a rządem

Tomasz [email protected]

Bez porozumienia rządu z opozycją w kwestii zakończeniu sporu o Trybunał Konstytucyjny. Rząd czeka rezolucja w europarlamencie?

Czwartkowe spotkanie premier z liderami opozycji w Sejmie miało pomóc znaleźć kompromis w kwestii Trybunału Konstytucyjnego. Premier Beata Szydło zaproponowała opozycji to, o czym już wspomniała podczas pierwszej debaty o Polsce w Parlamencie Europejskim w miniony wtorek: ofertę, by opozycja miała większość ośmiu sędziów w liczącym 15 osób składzie trybunału.

Przed spotkaniem z przywódcami opozycji mówiła, że to uczciwe postawienie sprawy. - Dajemy większość w Trybunale Konstytucyjnym opozycji.

Po spotkaniu nie było już w jej głosie optymizmu. - Nie ma woli współpracy ze strony PO, PSL i Nowoczesnej - oceniła premier.

Ryszard Petru, lider partii Nowoczesna, powiedział, że nie może być kompromisu w sprawie trybunału tak długo, jak długo prezydent nie przyjmie ślubowania od trzech sędziów wybranych jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu. - Mówimy mocne „nie”. Nie damy się w to wmanewrować, bo weźmiemy wówczas współodpowiedzialność za kształt konstytucji, który zaproponuje Kaczyński. Jarosław Kaczyński proponuje zmianę, ale szatańską zmianę. Trzeba realizować te zapisy konstytucji, które już istnieją - stwierdził Petru.

Obecnie Trybunał Konstytucyjny liczy 15 sędziów. W miejsce sędziów, którym wygasła kadencja, 12 stycznia prezes TK prof. Andrzej Rzepliński dopuścił do orzekania sędziów wybranych w grudniu głosami PiS Julię Przyłębską i Piotra Pszczółkowskiego. Niedopuszczeni do orzekania pozostają trzej inni sędziowie wybrani przez PiS, których ślubowanie przyjął prezydent Duda. Ponadto jest trzech sędziów wybranych prawidłowo w poprzedniej kadencji, od których ślubowania prezydent nie przyjął. I to ich ślubowania domaga się opozycja jako warunku wstępnego do kompromisu.

Sławomir Neumann, szef klubu Platformy Obywatelskiej, stwierdził: - Dajemy prezydentowi Dudzie dwa tygodnie na przyjęcie ślubowania od trzech legalnie wybranych sędziów. Jeśli tego nie zrobi, poprzemy, jako PO i EPP (Europejska Partia Ludowa), rezolucję Parlamentu Europejskiego ws. Polski - powiedział.

Zdaniem premier Beaty Szydło złożenie projektu rezolucji o Polsce w PE świadczy o tym, iż opozycja przenosi na grunt europejski polityczny spór, który powinien być rozgrywany w kraju. - Dziś położyłam na stół propozycję kompromisu. Usłyszeliśmy, że nie ma zgody na taki kompromis, ale też, że PO daje czas dwóch tygodni czy ta rezolucja [w PE - red.] będzie przyjmowana. Jednocześnie w PE jest informacja, że decyzja zostanie podjęta za dwa tygodnie. Trudno nie mieć skojarzenia, że jest tu współpraca - mówiła premier.

- Zaproponowaliśmy taki mechanizm wyłaniania sędziów, który dał partiom opozycji większość, to pluralistyczna i uczciwa propozycja dająca opozycji możliwość odczucia, że jest podmiotowo traktowana - oceniła Szydło.

Krytycy propozycji PiS, wśród nich prezydent Rady Europejskiej Donald Tusk, przypominają jednak, że zgodnie ze zmienioną przez PiS ustawą o trybunale gremium to podejmuje uchwały większością dwóch trzecich składu orzekającego, co oznacza, że nawet jeśli opozycja będzie mieć o jednego sędziego więcej w składzie, to i tak sędziowie wybrani przez PiS mogą zablokować werdykty TK niekorzystne dla partii obecnie rządzącej.

Tomasz Plaskota

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.