Trójka mistrzów świata kontra szybkie „Orzełki“

Czytaj dalej
Fot. SŁAWOMIR KOWALSKI / POLSKA PRESS b
Marcin Łada

Trójka mistrzów świata kontra szybkie „Orzełki“

Marcin Łada

Prestiżowy cykl Speedway Best Pairs dobiega końca. W sobotę ostateczne rozstrzygnięcie i wygląda na to, że młodość znów zetrze się z rutyną.

Na torach w Toruniu oraz Landshut sporo się działo, ale to w Ostrowie Wlkp. rozstrzygnie się, która drużyna wzniesie puchar i zgarnie tytuł najlepszej pary. Po dwóch turniejach na prowadzeniu ex aequo znajduje się Monster Energy Team oraz Fogo Power. Oba zespoły zgromadziły po 13 „oczek”. Faworytami wydają się być podopieczni Joe Parsonsa, którzy wystawili na ostatni turniej trójkę asów: Greg Hancock, Chris Holder i Tai Woffinden.

- Zawsze dobrze być na pier¬wszym miejscu, ale to również oznacza, że tym bardziej każdy będzie chciał cię pokonać. Mimo wszystko, wolimy być z przodu, uciekać i być na celowniku pozostałych drużyn – ocenił „Herbie”. - Mając za sobą firmę Monster to wielka rzecz. Wspierają nas na każdym kroku, co jest dla nas wielkim powodem do dumy. Naprawdę to znakomity sponsor! Naprawdę podoba mi się ta nowa idea Speedway Best Pairs. Wierzę w to, że będzie to pozytywna zmiana dla żużla i coś, co pchnie speedway w odpowiednim kierunku. Nowa formuła z pewnością otworzyła oczy wielu niedowiarkom.

Greg Hancock i  Chris Holder
SŁAWOMIR KOWALSKI / POLSKA PRESS b Greg Hancock (czerwony kask) i Chris Holder (niebieski) to absolutna światowa czołówka. Na zdjęciu nie ma Taia Woffindena, który uzupełnia zespół liderów cyklu. To kompletny i mocny zespół. - Wolimy być z przodu, uciekać i być na celowniku pozostałych drużyn - mówił Hancock

Mistrzowie świata będą pod nieustanną presją pretendentów, młodych Polaków z Fogo Power – Bartosza Zmarzlika oraz Piotra Pawlickiego. Świetna współpraca „Orzełków” dała efekt w postaci triumfu w drugiej rundzie w Landshut. Na straconej pozycji nie są także pozostałe teamy, które po słabszym początku w Toruniu, odrodziły się podczas bawarskiej rundy. W takiej sytuacji jest między innymi Nice Racing, Eport2000.pl Team i BOLL Team z silną załogą z obu lubuskich klubów.

- W klasyfikacji generalnej panuje duży ścisk i wszystko jeszcze może się zdarzyć. Jestem przekonany, że przy korzystnym układzie wyników, jesteśmy w stanie nawet zwyciężyć w całym cyklu – ocenił Adam Kru¬żyński, opiekun Nice Racing.
Nic do stracenia nie będą miały ekipy Trans MF Pro Race Team oraz City Team, które nie mają już szans na zdobycie pucharu. - Myślę, że podczas rund w Toruniu i Landshut było mnóstwo dobrego ścigania, a także kilka niespodzianek. Mam nadzieję, że kolejną niespodziankę sprawi nasz zespół - przyznał trzykrotny indywidualny mistrz świata Nicki Pedersen.
Początek emocji w sobotę o 20.00. Są jeszcze bilety!

Lista startowa
City Team:
1. Kai Huckenbeck,
2. Tobias Kroner,
15. Tobias Busch;

Fogo Power:
3. Bartosz Zmarzlik,
4. Piotr Pawlicki,
16. Tobiasz Musielak;

Eport2000.pl Team:
5. Piotr Protasiewicz,
6. Grzegorz Zengota,
17. Janusz Kołodziej;

BOLL Team:
7. Patryk Dudek,
8. Niels Kristian Iversen,
18. Martin Vaculik;

Monster Energy Team:
9. Greg Hancock,
10. ChrisHolder,
19. Tai Woffinden;

Trans MF Pro Race Team:
11. Martin Smolinski,
12. Nicki Pedersen,
20. Renat Gafurow;

Nice Racing:
13. Artem Łaguta,
14. Grigorij Łaguta,
21. Antonio Lindbaeck.

Marcin Łada

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.