Paweł Szurgociński w rundzie wiosennej po raz pierwszy pracował w kobiecej piłce. Jak mówi, odnalazł się całkiem dobrze i w nowym sezonie chce powalczyć z drużyną Resovii o coś więcej.
W rundzie wiosennej po raz pierwszy pracował pan w kobiecej piłce. Był to debiut udany?
Z mojego punktu widzenia była udana. Wprawdzie chciałem, żeby dziewczyny zdobyły więcej bramek, więc to można uznać za mały minus. Jednak dziewczyny zaczęły grać bardziej ofensywnie i zdobyły więcej punktów niż jesienią i to na pewno cieszy.
Podobno spory nacisk kładzie pan na taktykę. To prawda?
Zgadza się. Starałem się wprowadzać dziewczynom zajęcia taktyczne w większym stopniu niż to miało miejsce do tej pory. Stało się tak ponieważ chciałem wprowadzić inne ustawienie i to się sprawdziło.
Rozumiem, że nie było żadnego tematu pana odejścia.
Tak, tak. Nadal będę prowadził dziewczyny.
W dalszej części wywiadu Paweł Szurgociński mówi m. in. o:
- swoich wrażeniach z pracy z dziewczynami
- celach na najbliższy sezon
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień