Transfery w ekstralidze! Jonsson już spakował walizkę, a Hancock szachuje dwa kluby

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Marcin Łada

Transfery w ekstralidze! Jonsson już spakował walizkę, a Hancock szachuje dwa kluby

Marcin Łada

Andreas Jonsson wybrał Rybnik. Ofertę beniaminka przyjął także Grigorij Łaguta, a Grzegorz Walasek dostał konkretną ofertę z Gorzowa. Między Falubazem i "Piernikami" wybiera Greg Hancock.

Okienko transferowe otworzy się na całą szerokość 19 grudnia, ale widać determinację zawodników i klubów, żeby sięgać po gwizdy przed Wigilią. Największy ruch dotyczy kilku zawodników z czołówki rankingu, ale nie tylko.

Falubaz opuścił bardzo przeciętny w minionym sezonie Andreas Jonsson. Potwierdziły się przecieki i „Adrenalina” powalczy dla Rybnika. Jego nowym trenerem będzie dobrze znany w Zielonej Górze Piotr Żyto. Drugim zawodnikiem bez kontraktu w Zielonej Górze jest Grzegorz Walasek. Dwa tygodnie temu nie miał oferty z macierzystego klubu, ale za to konkretną propozycję złożyła Stal Gorzów. Tam na wylocie jest Tomasz Gapiński i ewentualna przeprowadzka „Grega” jest bardzo możliwa.

Zielonogórzanie nie ukrywają, że szukają dwóch seniorów. Zupełnie niedawno w kręgu zainteresowania byli Greg Hancock i Grigorij Łaguta. Jeden Grześ jest już zajęty, bo Łaguta wybrał „Rekiny”. Rosjanin - dotąd łączony głównie z Toruniem lub Zieloną Górą - miał już nawet zaakceptować warunki kontraktu. W Rybniku ma dostać 300 tys. zł za podpis i 4 tys. zł za punkt. To może skomplikować plany w Toruniu. Dla „Pierników” Łaguta był opcją rezerwową, gdyby ich oferty ostatecznie nie przyjął Hancock.

- Nic się nie zmieniło, warunki mamy ustalone od miesiąca i czekamy na potwierdzenie z jego strony. Nie ma wyznaczonego żadnego terminu - powiedział właściciel toruńskiego klubu Przemysław Termiński, a później opublikował w internecie komunikat, w którym czytamy: „Klub, według mojej wiedzy, przedstawił propozycję zawodnikowi; zawodnik ma potwierdzić w oficjalnym komunikacie swoją decyzję. Nie uzgodniono żadnego terminu na ten komunikat. Okienko transferowe zaczyna się 19 grudnia 2015 i potrwa do 31 stycznia 2016. W tym okresie zostanie ustalony skład drużyny”.

Równocześnie w sprawie Hancocka wypowiedział się współwłaściciel Falubazu Robert Dowhan. „Nie wyznaczyliśmy mu żadnego deadline’u. Czekamy na zawodnika i będziemy to robić do momentu aż nie dogramy w tym czasie kogoś innego. Nie zamierzamy tkwić w tym samym punkcie w nieskończoność” - można było przeczytać w serwisie sportowefakty.pl i dalej: „To może być sprawa tygodnia. Jeśli przyjdzie do nas, to wszystko się wyjaśni. Równie dobrze może stać się tak, że w tym czasie wybierze ofertę innego klubu. W międzyczasie także my możemy pozyskać kogoś innego i Amerykanin przestanie być po prostu „aktualny”.
Widać, że Hancock rozgrywa swoją partię lub jest wyjątkowo ostrożny. Trudno mu się dziwić, bo poprzedni klub „Herbiego” ma wobec niego spore zobowiązania. Dług Stali Rzeszów sięga 2 mln zł, a w tym jakieś 500 tys. to „punktówka” dla żużlowca.

Dowhan oficjalnie zaznaczył, że „Myszy” skończyły negocjacje z Peterem Kildemandem. Wszystko wskazuje, że Duńczyk dostał ciekawą ofertę z Unii Leszno i raczej tam powinniśmy go wypatrywać. „Pająk” to ewentualne uzupełnienie luki, która powstała po odejściu Piotra Pawlickiego. No właśnie, dokąd powędruje młody zdolny żużlowiec? Są tacy, którzy już widzą go w... więzieniu. Młodszy z braci miał posiadać race podczas ostatniego finału ekstraligi. Wcześniej prokuratura skierowała do sądu okręgowego w Lesznie akt oskarżenia w sprawie pobicia. Obie „historie” na pewno skomplikują przyszłość zawodnika, z którego usług bankowo skorzystałyby wymienione wyżej kluby. Pawlicki był na rozmowach w Toruniu. Zielonogórzanie do niedzieli z nim nie rozmawiali, ale to już się raczej zmieniło. Do roli nowego „gracza” na rynku wyraźnie urasta RKM. Beniaminek będzie potrzebował silnego Polaka, bo ma już dwóch obcokrajowców.

Marcin Łada

Jestem dziennikarzem sportowym i koncentruję się głównie na sportach motorowych. W redakcji „GL” odpowiadam za żużel, ale nie tylko. W sferze moich zainteresowań są także: futbol, koszykówka, pięciobój czy tenis stołowy. Chętnie piszę o sporcie amatorskim.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.