Tragiczne losy majora Piotra Wysockiego po upadku Powstania Listopadowego
Nazwisko Piotra Wysockiego jest nierozerwalnie związane z Powstaniem Listopadowym, a właściwie z jego rozpoczęciem 29 listopada 1830 roku. Będąc jedynie podporucznikiem, instruktorem musztry w Szkole Podchorążych Piechoty wojsk Królestwa Polskiego, nie mógł i zresztą nie chciał stanąć na czele wielkiego zrywu narodowego.
Jego czyn stał się iskrą, która zainicjowała wybuch Powstania, które jako jedyne w dziejach Polski porozbiorowej w XIX wieku, miało dużą szanse powodzenia. Przedstawił to bardzo sugestywnie wybitny polski historyk Jerzy Łojek, w napisanej z pasją pracy „Szanse Powstania Listopadowego”
Królestwo Polskie, zwane Kongresowym utworzono na Kongresie Wiedeńskim po pokonaniu cesarza Napoleona, którego Polacy byli wiernymi sojusznikami do samego końca. Miało być pewną formą zadośćuczynienia dla narodu, który nie pogodził się z wymazaniem Rzeczpospolitej z mapy Europy i czemu dał wyraz podczas epopei napoleońskiej. Ponadto sprzyjającym czynnikiem utworzenia Królestwa była gra interesów głównych mocarstw europejskich. Nie bez znaczenia była także postawa Aleksandra I, który na każdym kroku okazywał życzliwość dla Polaków, nie wiadomo tylko czy szczerze.
Królestwo Kongresowe było namiastką dawnej rozległej Rzeczpospolitej, liczyło zaledwie127 tys. kilometrów kwadratowych i 3 miliony mieszkańców.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień