Towarzystwo Lexus: Stowarzyszenie sprytnych prawników. O przestępstwa oskarżono matkę jednego z nich
Zarejestrowane w Poznaniu, założone przez prawników Towarzystwo Lexus, pozywało małe i duże firmy z całej Polski o łamanie prawa. Jednak stowarzyszenie, które rzekomo działało dla dobra publicznego, samo miała łamać prawo. Jego była pani prezes ma właśnie sprawę karną m.in. o ukrywanie majątku stowarzyszenia. Prywatnie jest mamą prawnika, który zakładał kontrowersyjne stowarzyszenie.
Z naszych informacji wynika, że była pani prezes, mama jednego z założycieli, przyznaje się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze. To przełom w dotychczasowej działalności Towarzystwa Lexus. Jego przedstawiciele wcześniej unikali odpowiedzialności za swoje kontrowersyjne działania, wykręcali się od niekorzystnych dla siebie decyzji.
- Oskarżyliśmy ją o kilka przestępstw, w tym ukrywanie majątku stowarzyszenia zagrożonego zajęciem komorniczym. Inne zarzuty są związane z nieprowadzeniem ksiąg rachunkowych oraz ze złamaniem kodeksu karnego skarbowego. Akt oskarżenia wpłynął do sądu już jakiś czas temu
- mówi prokurator Piotr Kotlarski z Prokuratury Rejonowej Poznań Grunwald.
Oskarżona w przyszłym tygodniu chce dobrowolnie poddać się karze. Obrońcą nie został jej syn lecz adw. Tomasz Kaszuba z Warszawy. Nie chciał komentować trwającego procesu swojej klientki. Powołał się na tajemnicą zawodową.
Śledztwo wszczęto po zawiadomieniu poznańskich urzędników. Prezydent Poznania sprawuje nadzór nad stowarzyszeniami. Urzędnicy mówili nam, że Lexus stał się „dzieckiem specjalnej troski”. Dodawali, że stowarzyszenie założyli młodzi prawnicy, którzy sądzili, że będą tak bardzo sprytni, że unikną odpowiedzialności.
W dalszej części artykułu:
- Na czym polegała działalność Lexusa?
- W jaki sposób Towarzystwo Lexus wpadło w tarapaty?
- Nasz komentarz.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień