Tomasz Gollob wierzy w siebie [oś czasu, zdjęcie interaktywne]

Czytaj dalej
Fot. Szymon Starnawski
Maryla Rzeszut maryla.rzeszut@pomorska.pl

Tomasz Gollob wierzy w siebie [oś czasu, zdjęcie interaktywne]

Maryla Rzeszut maryla.rzeszut@pomorska.pl

Tomasz Gollob, kapitan GKM, przeczuwa, że ten sezon odjedzie przyzwoicie. Tomasz Lorek będzie spikerem podczas meczów na stadionie w Grudziądzu.

Jak ważny jest spiker podczas spotkań żużlowych, wie każdy kibic. Władze MRGARDEN GKM zdecydowały, że Tomasz Lorek, znany komentator sportu żużlowego, będzie relacjonować mecze na naszym stadionie w nowym sezonie.

Pojawiał się już wcześniej w Grudziądzu, m.in. prowadził prezentację naszej drużyny żużlowej w hali na Lotnisku.

Kto był na meczu GKM-u z Wybrzeżem Gdańsk w 2013 r ten ma wyrobione zdanie o tym, jak radzi sobie z rolą spikera Tomasz Lorek, bowiem komentował to spotkanie. Najważniejsze, żeby było co komentować - czyli atrakcyjne mecze w wykonaniu grudziądzkiej drużyny.

Uwagę mnóstwa kibiców skupia wciąż Tomasz Gollob, kapitan MRGARDEN GKM. Od jego postawy w dużym stopniu zależy to, czy drużyna utrzyma się w PGE Ekstralidze. Fani chcą go oglądać w dobrej formie, wygrywającego jak kiedyś. Na torze grudziądzkim spisywał się nieźle, a kilka wyścigów w jego wykonaniu było wręcz pokazowych. Gorzej było na wyjazdach.

Jak sam mistrz ocenia swoje możliwości?

- Wierzę głęboko, że nowy sezon będzie dla mnie lepszy niż poprzednie. To będzie walka w ekstralidze taka prawdziwa, jaka powinna być. Znów potrenuję w Hiszpanii, co dobrze służy moim przygotowaniom do sezonu - tłumaczy Tomasz Gollob.

Ostatnio przez kilka lat Gollob regularnie jeździ do hiszpańskiej Girony koło Barcelony, gdzie znalazł dla siebie odpowiednie warunki do treningów na motocrossie. Jest tam spory wybór torów do crossu, z czego korzysta wielu mistrzów różnych sportów motocyklowych.

Nie tylko kibice, ale sam Tomasz Gollob przyzwyczaił się, że zdobywa duże ilości punktów. Gdy zawodzi, czuje się fatalnie. Zapowiada: - Coś czuję, że w tym roku „Gollob wróci”.



Nie spodziewa się wielkich „fajerwerków” ale solidnej, skutecznej jazdy nie tylko na grudziądzkim torze. Wspomina: - Ostatnio bardzo przeszkadzały mi problemy z kręgosłupem. Bóle ustąpiły, na szczęście, po operacji. Czuję się znacznie lepiej. Wiem, że mogę być bardzo przydatny drużynie MRGARDEN GKM, z którą chcielibyśmy utrzymać się w PGE Ekstralidze.

Nie podjął jeszcze decyzji, czy wystąpi w meczu reprezentacji Polski z resztą świata, 15 maja na Stadionie Narodowym. Organizatorzy widzą go w tej imprezie. Jeśli nie jako zawodnika, który powalczy na torze, to legendarnego jeźdźca, który symbolicznie przekaże plastron młodemu żużlowcowi - Bartkowi Zmarzlikowi, przygotowującemu się do startu w Grand Prix. Byłoby to kolejne, już takie prawdziwe, pożegnanie mistrza świata? Rozstać się z żużlem Gollobowi jest trudno...

Maryla Rzeszut maryla.rzeszut@pomorska.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.