Tego tematu nie da się odłożyć na później...

Czytaj dalej
Dominik Fijałkowski

Tego tematu nie da się odłożyć na później...

Dominik Fijałkowski

Radny, opierając się o dane z opracowania zleconego przez miasto zauważył, że sieć ciepłownicza wymaga szybkiej modernizacji.

- Omawialiśmy ważny punkt, dotyczący zaopatrzenia miasta w energię cieplną, a na sali nie było ani prezesa Zakładu Energetyki Cieplnej, ani żadnego innego przedstawiciela tej firmy, który mógłby odpowiedzieć na nasze pytania - mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej radny Jan Koziorowski z PiS.

Samorządowiec odniósł się do wydarzeń z ostatniej sesji Rady Miejskiej, kiedy to przyjmowano w formie uchwały aktualizacje założeń do planu zagospodarowania miasta w ciepło, energie elektryczną i paliwa gazowe.

- Na pytania nie potrafili też odpowiedzieć naczelnik wydziału inwestycyjnego i wiceprezydent. Lekceważy się w ten sposób nie tylko radnych opozycji, ale także i mieszkańców Inowrocławia, bo temat dotyczący zaopatrzenia w ciepło jest dla nich, jak również i dla inwestorów bardzo ważny - dodał radny Koziorowski.

Gospodarz konferencji podkreślił, że w materiale (zleconym przez miasto) przygotowanym na sesję zwrócono uwagę na bardzo ważne elementy. M. in. na zły stan techniczny kotłów w ciepłowni. Wpływ na to ma ich wiek lub poziom eksploatacji. Zauważono też zbyt duże ubytki ciepła i ciepłej wody, wynikające z przewymiarowania sieci.

- Autorzy opracowania zaznaczyli również, że nasza sieć ciepłownicza, pod względem rozwiązań technicznych, tkwi jeszcze w ubiegłej epoce. Zapewnienie dostaw ciepła do odbiorców na terenie miasta wymaga więc przeprowadzenia gruntownej modernizacji systemu grzewczego. Władze Inowrocławia muszą natychmiast podjąć konkretne działania. Przyjąć koncepcję modernizacji oraz zastanowić się skąd na to wziąć pieniądze. Tymczasem po stronie urzędu daje się zauważyć błogi spokój - skomentował radny PiS.

Jan Koziorowski mówił też o wysokich cenach ciepła w Inowrocławiu. Jego zdaniem, są one nawet o 25 procent wyższe od obowiązujących w Poznaniu. Nie zachęca to mieszkańców do myślenia o zamianie systemów ogrzewania domów na miejskie.

Dominik Fijałkowski

Od 1992 roku jestem dziennikarzem "Gazety Pomorskiej" w Inowrocławiu. Piszę o wszystkim, co dzieje się w Inowrocławiu, a głównie o tym co "piszczy" w miejscowym ratuszu. Opisuję też wydarzenia, które dzieją się w pozostałych miastach i gminach powiatu inowrocławskiego. Fotografuję imprezy sportowe, kulturalne, turystyczne... A zdjęcia z tych imprez zamieszczam na www.pomorska.pl i na www.inowroclaw.naszemiasto.pl. Prywatnie..., lubię dłuuuugie wyprawy rowerowe. I te krótsze też. Należę do Nadgoplańskiego Oddziału PTTK w Kruszwicy i Klubu Turystyki Rowerowej "Goplanie".

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.