Szpital przyjmuje pierwszych pacjentów na diagnostykę zaburzeń snu. Na tego typu badanie w innych szpitalach trzeba czekać nawet dwa lata! To dzięki polisomnografowi, który kilka tygodni temu utrafił do placówki medycznej. Ale to dopiero...
Sytuacja szpitala została określona jako „nie najlepsza, ale dość stabilna”. To stwierdzenie budzi obawy o przyszłość placówki. Zapytaliśmy dyrektora Jerzego Wielgolewskiego, czy pacjenci mają się czego obawiać.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.