Był donos, jest kontrola. Trwa już od kilku tygodni. Czy rzeczywiście najpierw jeden komendant, a potem następca łamali prawo? Do tej pory kontrolerzy nie stwierdzili nieprawidłowości.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: