Jest późny wieczór, gdy z moją żoną Ireną, po odbyciu podróży z zimnej, zadeszczonej Zielonej Góry do Warszawy, potem lotu do Mediolanu i Delhi, lądujemy na dusznym lotnisku. Za nami 7 tysięcy kilometrów
Kielczanka Ania poznała swoją połówkę z Indii w Afryce, założyli rodzinę i propagują polsko indyjską kulturę.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2022 Polska Press Sp. z o.o.