18-latek z miejscowości Drzewce pod Bydgoszczą nie żyje. Kolejnych dwóch nieprzytomnych nastolatków trafia do bydgoskich szpitali. Podejrzani? Dopalacze.
- Droga jest tak dziurawa, że kierowca szkolnego autobusu wozi ze sobą piasek i sam zasypuje dziury - mówią we wsi.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.