Rok 1944. Święto „wolności narodu polskiego” było ufundowane na kłamstwie. PKWN nie był „suwerennym organem rządowym”, lecz ciałem uzurpatorskim, który składał się z osób podporządkowanych Moskwie.
Odsądzany od czci i wiary i wspominany z rozrzewnieniem. Jeszcze dziś, po niemal 30 latach od swego końca nie poddaje się jednoznacznym ocenom. Jedno jest pewne: PRL był domem kilku pokoleń Polaków. Bywało, że zamkniętym od zewnątrz na klucz.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.