Szkoła będzie taka jak trzeba. Na serio myślą o lodowisku

Czytaj dalej
Fot. Anna Klaman
Anna Klamananna.klaman@pomorska.pl

Szkoła będzie taka jak trzeba. Na serio myślą o lodowisku

Anna Klamananna.klaman@pomorska.pl

W tym tygodniu ogłoszony będzie przetarg na rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 1 w Czersku. W ratuszu nie czekają, aż rząd ogłosi, czy zlikwiduje gimnazja.

Dobudowanie nowego skrzydła dydaktycznego do „jedynki” to zadanie dwuletnie. Ujęte już w tegorocznym budżecie. Przez lata samorząd nie zdecydował się na inwestycję, choć rozbudowa szkoły to pilne zadanie. Brakowało funduszy, a można liczyć tylko na swoje, bo nie ma możliwości ubiegania się o środki zewnętrzne. Od dziesięcioleci rząd nie dofinansowuje inwestycji oświatowych. A w SP nr 1 problem narasta, bo dzieci jest tyle, że muszą się uczyć na dwie zmiany. Trzy najmłodsze klasy dowożone są kilka kilometrów poza miasto, do filii w Łubnej. Nie ma wyjścia, brakuje sal lekcyjnych. A przewodniczący komisji oświaty Piotr Knitter mówi, że zgrozą jest, że zdarza się, że dzieci mieszkające po drugiej stronie szkoły muszą jeździć do wiejskiej szkoły.

Pisaliśmy już w styczniu, że władze miasta zdecydowały, że od rozbudowy nie ma odwrotu. Przypomnijmy, były wątpliwości w związku z formułowanymi w kampanii wyborczej PiS-u zapowiedziami reformy systemu szkolnictwa - likwidacją gimnazjów. Gdyby tak się stało, sytuacja demograficzna nie byłaby już tak groźna, bo w mieście byłyby dwie podstawówki - „jedynka” i druga w obecnym gimnazjum - w latach 90-tych XX w. tak właśnie było.

Rząd odkłada jednak decyzję i jest wątpliwe, czy jednak się zdecyduje na reformę. Choćby ze względu na koszty. Wiceburmistrz Grzegorz Klauza podaje, że tylko w gminie Czersk trzeba byłoby zwolnić z gimnazjum 15 nauczycieli.

- W tym tygodniu ogłosimy przetarg na rozbudowę szkoły - zapowiada. - Projekt budowlany mamy. Trzeba tylko wybrać wykonawcę.

W tegorocznym budżecie na to zadanie jest 1 mln zł, więc prace rozpoczną się w tym roku. Dokończenie w 2017 r., a w 2018 r. ruszy rozbudowa Zespołu Szkół w Rytlu, gdzie też jest problem lokalowy.

W tym miesiącu samorząd składa z kolei wniosek do ministerstwa sportu na dofinansowanie drugiego etapu lodowiska. Dziś to bardziej rolkowisko, bo lód jest tylko przy sprzyjającej mroźnej aurze. W tym roku zamontowane zostanie zadaszenie, ale w urzędzie zastanawiają się nad pójściem o krok dalej. - Nasz naczelnik wydziału funduszy wybiera się właśnie do Człuchowa, by zobaczyć tamto lodowisko. Rozważamy możliwość położenia mat schładzających. To już znacznie większy koszt - Nie tylko montażu, ale i później utrzymania - mówi Klauza. - Za trzy miesiące to ok. 50 tys. zł.

Anna Klamananna.klaman@pomorska.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.