Aleksandra Pasis

Sześć ofiar na drogach Grudziądza i powiatu [mapa interaktywna]

Kierowca autobusu MZK, który w marcu śmiertelnie potrącił 68-latkę na Strzemięcinie stanie przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia. Kierowca autobusu MZK, który w marcu śmiertelnie potrącił 68-latkę na Strzemięcinie stanie przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Aleksandra Pasis

Spadła liczba wypadków, kolizji i rannych. Niestety, nadal na drogach Grudziądza i powiatu giną ludzie. W ciągu półrocza śmierć poniosło sześć osób. Sprawcy trzech wypadków ze skutkiem śmiertelnym staną przed sądem.

- Działania prewencyjne przynoszą oczekiwane skutki, ponieważ - jak pokazują statystyki - zdarzeń i poszkodowanych na drogach jest mniej - pierwsze półrocze podsumowuje starszy sierżant Maciej Szarzyński, pełniący obowiązki oficera prasowego policji w Grudziądzu.

Ponadto w wyniku odniesionych obrażeń doznanych na skutek wypadków drogowych, w szpitalu po długiej walce lekarzy, śmierć poniosły dwie osoby (tych, policjanci nie wliczają do swoich statystyk, ponieważ śmierć nastąpiła po więcej niż 30 dniach od zdarzenia na skutek ciężkich obrażeń ciała.)

Kierowca autobusu MZK, który w marcu śmiertelnie potrącił 68-latkę na Strzemięcinie stanie przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Kierowca autobusu MZK, który w marcu śmiertelnie potrącił 68-latkę na Strzemięcinie stanie przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Staną przed sądem

- Skierowaliśmy do sądu trzy akty oskarżenia o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym - mówi Marcin Licznerski, zastępca Prokuratora Rejonowego w Grudziądzu.

Przed sądem staną sprawcy wypadków, do których doszło przy ul. Kosynierów, na skrzyżowaniu Focha i al. 23 Stycznia oraz na ul. Śniadeckich. Grozi im od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Zadaniem Prokuratury Rejonowej w Grudziądzu, po zasięgnięciu opinii biegłych, przyczynami wypadków do których doszło na ul. Kosynierów i na ul. Śniadeckich było nie zachowanie należytej ostrożności i nie ustąpienie pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściach dla pieszych.

W obu przypadkach oskarżeni nie przyznają się do zarzucanych czynów. - Kierowca autobusu miejskiego odmówił składania wyjaśnień, natomiast kierujący ciągnikiem siodłowym przedstawił swoją wersję zdarzenia - mówi prokurator Marcin Liczerski.

W toku jest sprawa z Białochowa. Pozostałe, zostały umorzone.

Ze statystyk wynika, że do czterech śmiertelnych wypadków doszło w weekend.



Aleksandra Pasis

W grudziądzkim oddziale Gazety Pomorskiej pracuję kilka lat. Zajmuję się głównie tematyką związaną z samorządem, sprawami społecznymi oraz kryminalnymi. Praca z ludźmi, a dokładniej ich historie: jedne dramatyczne, inne zabawne, jest jednocześnie tym co sprawia mi dużą satysfakcję. A najważniejsze - uczy pokory. Po pracy lubię jeździć na rowerze. W czasie urlopu - podróżuję. Gdy znajduję wolną chwilę wieczorem sięgam po książki. Tradycyjne. Papierowe. Tak jak tradycyjna Gazeta Pomorska.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.