Szczeciński adwokat w areszcie. W tle przekręty podatkowe i brudne pieniądze

Czytaj dalej
Fot. Fot. Andrzej Szkocki
Mariusz Parkitny mariusz.parkitny@polskapress.pl

Szczeciński adwokat w areszcie. W tle przekręty podatkowe i brudne pieniądze

Mariusz Parkitny mariusz.parkitny@polskapress.pl

34-letni mec. Tomasz R. został zatrzymany w piątek na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Aresztowany adwokat dopiero od pięciu lat należy do szczecińskiej palestry. Wcześniej związany był z Białymstokiem.

34-letni mec. Tomasz R. został zatrzymany w piątek na polecenie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. W środę trafił do aresztu na dwa miesiące i 25 dni. Nie przyznał się do winy, choć prokuratura uważa, że nagrabił sobie kontaktami z grupą oszustów wyłudzających miliony złotych z podatku VAT oraz piorących brudne pieniądze. Dowodem w sprawie mają być m.in. podsłuchy, które prowadzono od dłuższego czasu. Według naszych informacji podczas przesłuchania mec. R. nie był zainteresowany, aby za pośrednictwem prokuratora poinformować o swoich problemach Okręgową Radę Adwokacką w Szczecinie.

- To wbrew etyce zawodowej. Powinien był o tym powiedzieć. Musimy go zawiesić - komentuje mec. Włodzimierz Łyczywek, szef szczecińskiej palestry.

Wraz z mec. R. do aresztu trafił młody przedsiębiorca Łukasz O. oraz Agnieszka S., znajoma Arbiego M., Czeczena, którego nazwisko coraz częściej wymieniane jest w kontekście bandyckich porachunków. Do tej pory Czeczeniec, który ma Polsce status uchodźcy z każdych problemów wychodził obronną ręką. Czeczeniec jest podobno za granicą, ale prokuratura chce przesłuchać w sprawie oszustw kilka osób narodowości czeczeńskiej.

Mec. R. jest mężem szczecińskiej sędzi. Kobieta nie miała jednak pojęcia o kontaktach małżonka.

- A postawione podejrzanemu zarzuty nie mają żadnego związku z jej z działalnością orzeczniczą - mówi sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Prokuratura nie ujawnia na razie zarzutów jakie postawiła podejrzanym, ale z uzasadnienia sądu wynika, że są poważne.

- Dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia czynu. Za te czyny może zostać wymierzona surowa kara.

Sprawa ma charakter szeroki, zarówno co do ilości postawionych zarzutów jak i osób, które w tym brały udział. Dlatego też, aby przebieg tego postępowania zabezpieczyć, sąd uznał, że tymczasowy areszt jest najwłaściwszym środkiem - tłumaczy Tomala.

Kim jest mec. Tomasz R.?

34-letni mec. Tomasz R. prawo skończył na uniwersytecie w Białymstoku. Tam też zrobił aplikację adwokacką, którą zdał w 2011 r. Rok wcześniej, też w Białymstoku, ukończył podyplomowe studia menadżerskie. Sześć lat temu w Szczecinie otworzył kancelarię.

- Nie był naszym wychowankiem. Teraz rzecznik dyscyplinarny izby musi wszcząć postępowanie i skierować do sądu wniosek o zawieszenie go. Ja, jako dziekan, muszę wyznaczyć substytuta generalnego do prowadzonych przez niego spraw - mówi mec. Włodzimierz Łyczywek, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Szczecinie.

Tomasz R. bronił w kilku medialnych sprawach. Był obrońcą żony anestezjologa Wiesława S., których prokuratura oskarżyła o ukrywanie majątku przed komornikiem po nieudanej operacji, gdy pacjentka lekarza zapadła w śpiączkę. Sprawę przegrali.

- Odznacza mnie szybkość działania, dlatego jeżeli wymagana jest obsługa prawna błyskawicznie, jestem cały czas do dyspozycji pod numerem telefonu lub pod adresem mojej kancelarii - zachęcał do swoich usług.

Mariusz Parkitny mariusz.parkitny@polskapress.pl

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.