Szachownica to miejsce idealne dla nietoperzy
Echolokacja jest ich podstawowym zmysłem orientacji w przestrzeni, a także w zdobywaniu pokarmu. Ważą w granicach 1,7 g do 1,35 kg , większość krajowych gatunków od 5 do 10 gramów, jednak rozpiętość skrzydeł tych największych na świecie dochodzi do 170 centymetrów.
Złą sławę zawdzięczają filmom o Hrabim Draculi, a także legendom przekazywanym z pokolenia na pokolenie, by zatrzymać niesforną młodzież w domu. Nietoperze są jedynymi ssakami zdolnymi do aktywnego lotu. Przeważnie prowadzą nocny tryb życia. Śpią, zwisając głową w dół, jeden ściśle obok drugiego.
Nietoperze uwielbiają klimat Szachownicy na Jurze
Jaskinia Szachownica położona jest na Wyżynie Krakowsko-Wieluńskiej, w gminie Lipie, na terenie Załęczańskiego Parku Krajobrazowego. Stanowi jednocześnie rezerwat przyrody oraz obszar mający znaczenie dla Wspólnoty objęty programem Natura 2000. Podziemia znajdują się w szczytowej partii wzgórza zwanego Krzemienną Górą. To kompleks kilku jaskiń, których powstanie związane było z intensywnym odprowadzaniem wód roztopowych na przedpolu lodowca. Ten wyjątkowy system jaskiń został odsłonięty w czasie eksploatacji wapienia. Pozyskiwanie tego surowca spowodowało jednak zniszczenie znacznej części korytarzy i rozczłonkowanie pierwotnie jednolitego systemu jaskiniowego. Obecnie znajduje się tu pięć oddzielnych jaskiń, które dla łatwiejszego rozróżnienia oznaczono kolejnymi numerami od I do V. Ich korytarze rozgałęziają się i przecinają pod kątem prostym, tworząc charakterystyczną siatkę pól, przypominającą szachownicę. Stąd właśnie nazwa pięciu jaskiń. Prowadzi do nich 12 otworów usytuowanych w ścianach kamieniołomu oraz pionowa studnia z wierzchowiny. Specyficzne warunki mikroklimatyczne sprawiają, że Szachownica jest domem 10 gatunków nietoperzy, w tym czterech gatunków chronionych prawem unijnym. Właśnie ze względu na nietoperze w Szachownicy po ponad ćwierćwieczu od zakończenia działania kamieniołomu, wróciły tam szpadle i kilofy. Tym razem jednak, celem działań nie jest wydobycie kruszywa, ale zabezpieczenie jaskini przed zawaleniem. Projekt prowadzony jest przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Katowicach.
- Ten projekt jest wyjątkowy, ponieważ stosujemy wyjątkowe metody do celów ochrony zwierząt, jakich jeszcze nie było. Co prawda były już zabezpieczane jaskinie dla celów turystycznych, ale do ochrony stricte nietoperzy i ich siedlisk jeszcze nie - tłumaczy Adam Skwara, koordynator projektu z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach.
Projekt obejmujący zabezpieczenie jaskini jest wart 9 milionów złotych. - Wiemy, już mniej więcej, że tyle to kosztować nie będzie. Same prace w jaskini to koszt 5 i pół miliona złotych - to są prace zabezpieczeniowe, do tego dochodzi jeszcze promocja. Liczymy, że projekt zamknie się w kwocie 7 milionów złotych - dodaje.
Prace zabezpieczające rozpoczęły się w czerwcu, ponieważ Szachownica jest miejscem hibernacji nietoperzy i jesiennego rojenia, czyli tak zwanego swarmingu. - Staraliśmy się zaplanować prace tak, w porozumieniu ze środowiskami naukowymi i ze specjalistami z zakresu górnictwa, żeby wpływ na nietoperze był jak najmniejszy i żeby ich było w obiekcie jak najmniej - tłumaczy Skwara.
Górnicy uwijają się jak mrówki, a nietoperze... często przelatują nad ich głowami. Kierownikiem prac jest Jerzy Gładysz z firmy Novum Serwis. Firma w pierwszej kolejności musiała zabezpieczyć miejsce pracy, tak by żadnemu górnikowi nic się nie stało. - Kaszty musiały stanąć i są tylko po to, byśmy mogli bezpiecznie pracować. Podpierają strop. Gdy zostały zabudowane, mogliśmy przystąpić do właściwych prac, a te właściwe prace to kotwienie górotworu - tłumaczy Jerzy Gładysz.
Na czym polega kotwienie? - To nic innego jak wiercenie otworów i robienie iniekcji kleju. W wywiercony otwór wtłacza się klej, który wypełnia szczeliny. Pompa pod ciśnieniem wtłacza klej, który się rozprzestrzenia w szczelinach. Nie jesteśmy wstanie przewidzieć, ile do danego otworu wejdzie kleju - mówi Gładysz. W każdej sali górnicy zrobili 80 otworów, które będą zaklejone. Oprócz tego ociosy (ściany boczne) są zabezpieczone siatką, a te są zabezpieczone kotwami.
Swarming zaczyna się pod koniec sierpnia i trwa do końca listopada
Szachownica to jeden z największych obszarów zimowisk nietoperzy w Polsce. Dzięki różnorodności warunków termicznych i nieograniczonej liczbie dogodnych kryjówek, w jaskini hibernuje co roku ponad 2900 tych zwierząt. W okresie swarmingu, czyli rojenia liczba ta zwiększa się do 5 tysięcy.
Maurycy Ignaczak, badaniem nietoperzy zajmuje się ponad 20 lat. - Ta jaskinia ma ogromne znaczenie nie tylko w okresie zimowym. Na rojenie przylatuje tutaj kilka tysięcy nietoperzy z regionu i Polski. W szczycie aktywności we wrześniu widywaliśmy tutaj w ciągu nocy kilka tysięcy nietoperzy, które się tutaj roją, latają i odbywają gody - tłumaczy Maurycy Ignaczak, z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Nietoperzy. Pan Maurycy bada nietoperze w Szachownicy od dziesięciu lat, jak nikt inny doskonale zna ich zachowania.
I choć nietoperze to fascynujące zwierzęta, wciąż panuje przekonanie, że nietoperze lubią się wplątywać we włosy. W górach krążą legendy, że ludzie wychodząc z domu zakładali miski na głowy. - Mam wrażenie, że to jest mit, który w jakiś sposób utrzymywał młodzież w domach - śmieje się Maurycy. - Nietoperzom przypisuje się różne negatywne elementy, bo są zwierzętami mało znanymi, głównie poruszają się w nocy. - Nietoperze mają doskonale rozwiniętą echolokację, potrafią świetnie sobie radzić przelatując przez bardzo wąskie przejścia, nie wplątują się we włosy, są bardzo pożyteczne i są niewątpliwie ciekawym elementem naszej przyrody - dodaje.
- W Szachownicy występuje gatunek dość dużego migranta wśród krajowej fauny nietoperzy - nocka dużego. Nocek duży potrafi pokonywać odległości pomiędzy kryjówkami zimowymi i letnimi, liczące ponad 1000 kilometrów. Tutaj mamy udokumentowane przeloty na odległość około stu kilometrów. W Polsce badania migracji nie są rozpowszechnione i na tak wysokim poziomie jak w Niemczech. Chodzi o obrączkowanie nietoperzy, dopiero w ostatnim czasach zwiększyliśmy intensyfikację tych badań - tłumaczy.
Nietoperze rozmnażają się w niezwykle ciekawy sposób. Nasze krajowe gatunki zimą nie mają pokarmu, wówczas wpadają w stan hibernacji. Zimują i przetrzymują ten trudny okres do wiosny. W tym okresie nie może rozwijać się płód czy zarodek, chociaż do godów dochodzi na jesieni. Samice więc przetrzymują w drogach rodnych pakiety plemników samców. Wiosną jeżeli wylatują po zimowaniu, dochodzi do zwiększenia aktywności procesów życiowych i wówczas dochodzi do połączenia komórek i rozwoju płodu. Nietoperze jak wszystkie ssaki rodzą młode w koloniach rozrodczych. Większość gatunków nietoperzy, które żyją w Polsce rodzi rocznie tylko jedno młode. Nietoperze już w pierwszych dwóch miesiącach od urodzenia zaczynają latać i po tych dwóch miesiącach wielkością są już podobne do osobników dorosłych. Nietoperze mają wzrok rozwinięty na niskim poziomie, nie są ślepe, widzą w monochromatycznych barwach. - To są niesamowicie ciekawe ssaki. Po pierwsze dlatego, że żadne inne ssaki nie latają, a po drugie dlatego, że mają świetnie rozwiniętą echolokację. Mają dzięki temu świetny zmysł przestrzeni w nocy - kończy Maurycy Ignaczak.