Jakub Roszkowski

Styczniowy sztorm jak zwykle zniszczył nasze wybrzeże. Straty są ogromne

Wiatr wiał z prędkością przekraczającą 100 kilometrów na godzinę Fot. Radosław Brzostek Wiatr wiał z prędkością przekraczającą 100 kilometrów na godzinę
Jakub Roszkowski

Nie ma żadnych wątpliwości, że ochrona naszego wybrzeża jest wręcz konieczna. Styczniowe sztormy, takie jak ten ostatni, mają coraz bardziej niszczycielską moc. Wstępnie straty wycenione zostały na około 10 milionów złotych.

Urzędnicy z Urzędu Morskiego w Słupsku jeszcze ustalają i podliczają te zniszczenia, ale gołym okiem widać, że są one znowu ogromne. I widać je od Świnoujścia aż po Gdańsk.

W naszym regionie spore straty odnotowane zostały w Kołobrzegu, Darłowie, a także w Sarbinowie i w Mielnie. Wydmy w niektórych miejscach cofnęły się o nawet dwa metry, woda morska wylewała się na ul. 1 Maja w Mielnie, podmyła główne zejście na plażę w dzielnicy Unieście. W tej chwili obiekt jest zamknięty dla spacerujących.

Pozostało jeszcze 56% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jakub Roszkowski

Białogard, Mielno i okolice, ale także Koszalin i powiat koszaliński to miejsca, o których piszę przede wszystkim. Analizuję rynek paliw w regionie, trzymam rękę na pulsie w sprawie szeroko rozumianego biznesu, ale także pogody i wakacji nad morzem. Bo wiadomo, Mielno to obok Kołobrzegu i Gdańska najczęściej odwiedzana miejscowość nadmorska w kraju. 


Pod moją "opieką" są również koszalińscy, mieleńscy i białogardzcy samorządowcy. Jeśli coś zmalują, nabroją lub popsują albo wręcz przeciwnie, zrobią coś naprawdę dobrego, ja o tym napiszę. 


 


W Głosie Koszalińskim pracuję od 2000 roku. To właściwie moja pierwsza i jak na razie jedyna praca. To moja siostra chciała zostać dziennikarzem. Ostatecznie to jednak ja poświęciłem temu zajęciu już ponad połowę życia.


 


Jestem domatorem i naprawdę najlepiej czuję się w swoim domu. Może to dlatego, że po intensywnym dniu w gazecie potrzebuję wyciszenia...    


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.