Studenci UZ płacą ryczałtem, ale to już się zmieni
Czujemy się oszukani - pisze studentka Uniwersytetu Zielonogórskiego. Rzecznik Ewa Sapeńko wyjaśnia sprawę i zapewnia, że chodzi o naprawę liczników w akademiku.
Studentka Uniwersytetu Zielonogórskiego napisała do redakcji, że żacy z akademika „Wcześniak” są oszukiwani. Dlaczego? Bo w akademiku oprócz stałej opłaty za pokój naliczane są osobne opłaty za media (tj. prąd, wodę, ogrzewanie). Jak zauważa, w połowie października okazało się, że liczniki w akademiku są zepsute i rachunki nie mogą być liczone według zużycia w poszczególnych pokojach. Dlatego wszyscy muszą płacić tyle samo pieniędzy. Teraz to ponad 80 złotych! Za to, że niektórzy studenci nie potrafią oszczędzać? - pyta studentka.
Dodaje, że osoby, które są w akademiku przez kilka dni i tak muszą płacić tyle pieniędzy, jakby korzystały z mediów przez miesiąc, są oszukiwane. Nowe urządzenia miały być zamontowane, ale nie zostało to zrobione. Obecny kierownik, nie wie, kiedy to się stanie. To ignorowanie studentów - kończy studentka.
Rzecznik UZ, Ewa Sapeńko, wyjaśnia: - Ponieważ w trakcie kontroli przeprowadzonej w ubiegłym roku przez kierownika Domu Studenta Wcześniak, okazało się, że kilka liczników (obsługujących konkretne mieszkania, a nie piętra) wskazuje nieprawidłowe dane, co mogło wpłynąć na nieprawidłowe naliczenie opłat, zorganizowano spotkanie mieszkańców DS z kanclerzem UZ. Podczas niego studenci zostali poinformowani, że do końca roku zostaną dokonane wszelkie naprawy bądź nastąpi wymiana liczników. Do tego czasu będą oni ponosić opłatę zryczałtowaną. Natomiast od stycznia opłaty będą naliczane już w oparciu o wskazania liczników. I żadnych zmian w tym zakresie nie ma.
Jak podkreśla E. Sapeńko, zgodnie z zapowiedzią do końca ubiegłego roku dokonano przeglądu wszystkich liczników. W jego trakcie wykonano czynności serwisowe oraz dokonano niezbędnych napraw i wymian układów pomiarowych, które nieprawidłowo działały. Do końca grudnia studenci płacili ryczałtem za pobrane ciepło, natomiast za styczeń nie wnosili żadnych opłat, bo miesiąc się jeszcze nie skończył. - Zapewniam jednak, że pobór ciepła zostanie rozliczony zgodnie ze wskazaniami liczników w studenckich mieszkaniach - mówi rzeczniczka.