11 października 1916 roku w Małomierzycach nieopodal Iłży urodził się Antoni Heda. Dowódca oddziałów podziemia walczącego z dwoma wrogami – hitlerowskimi Niemcami oraz Związkiem Sowieckim, generał brygady Wojska Polskiego oraz jeden najsłynniejszych partyzantów Kielecczyzny.
Antoni Heda pochodził z ubogiej rodziny rolniczej. W 1936 roku ukończył Kolejową Szkołę Techniczną w Radomiu.
We wrześniu 1939 roku brał udział w obronie Starachowic, gdzie przed wojną pracował w fabryce zbrojeniowej.
Był współtwórcą lokalnej konspiracji, w ramach której przeprowadził wiele akcji zbrojnych, wymierzonych w niemieckiego okupanta. 6 sierpnia 1943 zdobył, nie ponosząc żadnych strat własnych, niemieckie więzienie w Starachowicach i uwolnił około 80 aresztowanych. Kolejną akcją było spektakularne zajęcie fabryki zbrojeniowej w tym mieście. Przez nikogo niepokojeni partyzanci, w przebraniu Niemców, przedarli się do zakładu. Udało się go opuścić, zabierając ze sobą 2 miliony złotych oraz broń.
1 kwietnia 1944 roku Antoni Heda „Szary” z oddziałem cały dzień toczył walki z niemiecką obławą w okolicach Jeleńca (w powiecie ostrowieckim – dop. red.). W nocy z 5 na 6 czerwca 1944 roku „Szary” przewodził udanemu atakowi na koneckie więzienie. W jego wyniku udało się uwolnić około 70 osadzonych. W następnym miesięcu dokonał spektakularnego zdobycia dużej ilości amunicji pochodzącej z niemieckiego pociągu.
W okresie realizacji planu „Burza” oddział partyzancki Hedy został wcielony w skład 3. Pułku Piechoty Legionów
Armii Krajowej. Stoczył walki w okolicach Radoszyc, Trawników oraz Szewc.
Najbardziej rozpoznawalną i najgłośniejszą akcją przeprowadzoną przez „Szarego” było rozbicie więzienia Urzędu Bezpieczeństwa w Kielcach w nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 roku. W jej wyniku udało się uwolnić od 334 do 375 osadzonych spośród 479, którzy wówczas przebywali w więzieniu. Po stronie atakujących zginęły dwie osoby oraz jeden z aresztantów – pułkownik Antoni Żółkiewski „Lin”. Rany odniosło także kilku z żołnierzy podziemia. Straty poniosła także druga strona – zginął jeden żołnierz Armii Czerwonej oraz przynajmniej dwóch milicjantów.
W 1948 roku Antoni Heda został aresztowany i skazany przez komunistów na czterokrotną karę śmierci, zamienioną na dożywotnie więzienie. Dzięki amnestii wyszedł na wolność w 1956 roku. Nie zrezygnował jednak z walki o demokratyczną Polskę. Działał między innymi w „Solidarności”. W 2006 roku został awansowany na stopień generała brygady. Antoni Heda zmarł dwa lata później, w lutym 2008 roku.