Starszy pan zmarł. Czy wskutek pobicia?

Czytaj dalej
Fot. Lukasz Capar
Agnieszka Romanowicz

Starszy pan zmarł. Czy wskutek pobicia?

Agnieszka Romanowicz

Nie żyje 77-letni mieszkaniec Nowego, którego dwóch zwyrodnialców napadło, pobiło i okradło 6 grudnia w Nowem.

Od tego czasu 77-latek przebywał w szpitalu w Grudziądzu.

Przypomnijmy, że został napadnięty wieczorem, gdy szedł chodnikiem przy ul. Tczewskiej. Sprawcy pobili go do nieprzytomności, ukradli mu zegarek, kurtkę, czapkę i spodnie. Zostawili półnagiego człowieka na ulicy. Rodzina, zaniepokojona tym, że dziadek nie wraca do domu, znalazła go niedługo potem.

Policja szybko złapała sprawców. To 27-letni i 32-letni mieszkańcy gminy Nowe. Prokuratura natychmiast wsadziła ich do aresztu. Starszy dostał trzy miesiące za kratkami, a młodszy dwa.

Sprawa ta poruszyła naszych Czytelników, zwłaszcza mieszkańców Nowego. Wiedzą oni, kto dopuścił się tej zbrodni.

- Menele z rynku. Jeden z nich to „szczypior” - mówią.

Za napaść grozi im do 12 lat więzienia, ale wyrok będzie znacznie surowszy, jeśli sekcja zwłok wykaże, że 77-latek zmarł wskutek pobicia.

Sekcja odbyła się wczoraj, na wyniki trzeba poczekać. - Bez nich nie można domniemać, że poszkodowany zmarł wskutek pobicia, z uwagi na jego wiek - zwraca uwagę Janusz Borucki, prokurator rejonowy w Świeciu.

Jednak Czytelnicy są zgodni, że napad nie przysłużył zdrowiu seniora.

Agnieszka Romanowicz

Bardzo lubię pisać i jestem wyczulona na krzywdę - to główne powody, dla których zostałam dziennikarką. Na co dzień piszę o wszystkim, a moje działki w „Gazecie Pomorskiej” to zdrowie psychiczne, uchodźcy, gaz łupkowy i pszczelarstwo. Interesuję się architekturą i kocham wieś.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.