Stadion w Szczecinku się przesunie? 2 miliony w grze
Kronospan chce poszerzyć wjazd do budowanego przez siebie hotelu. To oznacza rozbiórkę i przesunięcie szatni na stadionie, co miałoby kosztować firmę 2 miliony złotych.
Z postulatem poszerzenia drogi dojazdowej do powstającego nad jeziorem Trzesiecko hotelu wystąpił Kronospan Szczecinek. Jak już informowaliśmy, firma buduje hotel na terenie dawnej szkoły kolejowej – między brzegiem Trzesiecka a stadionem. Sęk w tym, że wiedzie do niego dość wąska droga między szatnią stadionu miejskiego i jego ogrodzeniem a parkiem. Dojazd można powiększyć tylko kosztem stojących budynków – wycięcie kilku drzew (w tym wielkiego dębu) w parku nie wchodzi w rachubę.
Burmistrz negocjował z przedstawicielami Kronospanu warunki ewentualnej transakcji.
– Burmistrz przedstawił nasze oczekiwania, padły kwoty jakich oczekujemy na odtworzenie nowego zaplecza stadionu – mówi Mateusz Ludewicz, rzecznik prasowy szczecineckiego ratusza.
– O ich wysokości nie chciałbym obecnie mówić, jeżeli zostaną zaakceptowane przez zarząd Kronospanu to oczywiście je ujawnimy. Na pewno pieniądze musza wystarczyć na odbudowę zaplecza w nowym standardzie. Odpowiedzi spodziewamy się szybko, bo też i firmie, która pod koniec roku chce kończyć inwestycję, zależy na czasie.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że miasto miało zażyczyć sobie 2 mln zł rekompensaty.
Rzecznik ujawnia, że Kronospanowi nie chodzi tylko o poszerzenie dojazdu, ale także fakt iż obecnie jest on mało reprezentacyjny.
– Hotel ma mieć bodajże pięć gwiazdek, a wjazd do niego prowadziłby wąską drogą tuż obok budynku – mówi Mateusz Ludewicz podkreślając, że ewentualne zmiany byłyby zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego.
Stadionowe zaplecze to dwa bliźniacze, parterowe budynki stojące symetrycznie po obu stronach zabytkowej bramy wjazdowej na dawny Adolf Hitler Sportplatz. To jedyny ocalały element przedwojennego stadionu – istniejące wcześniej przybudówki powiększono już po wojnie. Najpierw tę od strony ulicy, później tę od strony parku. Wtedy obiektem władał klub Darzbór. Zburzono je i odtworzono od podstaw – zostawiając bramę – przy modernizacji stadionu w drugiej połowie lat 90. XX wieku. Dziś to stadion miejski, któremu od kilku lat patronuje Kazimierz Czesław Lis, nieżyjący nauczyciel, wychowawca i trener szczecineckich klubów piłkarskich.