Stadion w Szczecinku się przesunie? 2 miliony w grze

Czytaj dalej
Fot. Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic

Stadion w Szczecinku się przesunie? 2 miliony w grze

Rajmund Wełnic

Kronospan chce poszerzyć wjazd do budowanego przez siebie hotelu. To oznacza rozbiórkę i przesunięcie szatni na stadionie, co miałoby kosztować firmę 2 miliony złotych.

Z postulatem poszerzenia drogi dojazdowej do powstającego nad jeziorem Trzesiecko hotelu wystąpił Kronospan Szczecinek. Jak już informowaliśmy, firma buduje hotel na terenie dawnej szkoły kolejowej – między brzegiem Trzesiecka a stadionem. Sęk w tym, że wiedzie do niego dość wąska droga między szatnią stadionu miejskiego i jego ogrodzeniem a parkiem. Dojazd można powiększyć tylko kosztem stojących budynków – wycięcie kilku drzew (w tym wielkiego dębu) w parku nie wchodzi w rachubę.

Burmistrz negocjował z przedstawicielami Kronospanu warunki ewentualnej transakcji.

– Burmistrz przedstawił nasze oczekiwania, padły kwoty jakich oczekujemy na odtworzenie nowego zaplecza stadionu – mówi Mateusz Ludewicz, rzecznik prasowy szczecineckiego ratusza.

– O ich wysokości nie chciałbym obecnie mówić, jeżeli zostaną zaakceptowane przez zarząd Kronospanu to oczywiście je ujawnimy. Na pewno pieniądze musza wystarczyć na odbudowę zaplecza w nowym standardzie. Odpowiedzi spodziewamy się szybko, bo też i firmie, która pod koniec roku chce kończyć inwestycję, zależy na czasie.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że miasto miało zażyczyć sobie 2 mln zł rekompensaty.

Rzecznik ujawnia, że Kronospanowi nie chodzi tylko o poszerzenie dojazdu, ale także fakt iż obecnie jest on mało reprezentacyjny.

– Hotel ma mieć bodajże pięć gwiazdek, a wjazd do niego prowadziłby wąską drogą tuż obok budynku – mówi Mateusz Ludewicz podkreślając, że ewentualne zmiany byłyby zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego.

Stadionowe zaplecze to dwa bliźniacze, parterowe budynki stojące symetrycznie po obu stronach zabytkowej bramy wjazdowej na dawny Adolf Hitler Sportplatz. To jedyny ocalały element przedwojennego stadionu – istniejące wcześniej przybudówki powiększono już po wojnie. Najpierw tę od strony ulicy, później tę od strony parku. Wtedy obiektem władał klub Darzbór. Zburzono je i odtworzono od podstaw – zostawiając bramę – przy modernizacji stadionu w drugiej połowie lat 90. XX wieku. Dziś to stadion miejski, któremu od kilku lat patronuje Kazimierz Czesław Lis, nieżyjący nauczyciel, wychowawca i trener szczecineckich klubów piłkarskich.

Rajmund Wełnic

Z lokalną prasą - najpierw Głosem Pomorza, a następnie Głosem Koszalińskim - jestem związany od 1995 roku. Do redacji trafiłem niemal prosto po studiach. Mam to szczęście, że mogę pisać o swoich pięknych rodzinnych stronach - Szczecinku i powiecie szczecineckim. Szczęśliwie żonaty z Martyną, jakżeby inaczej - mieszkanka Szczecinka. Wolny czas "pożerają" mi obecnie pociechy (Zuzia, 2009) i Felek (2015). Zaciekły kibic piłkarski.


Mieszkaniec Szczecinka od urodzenia, z tym miastem związany razem z rodziną na dobre i złe. Pisałem o Szczecinku i powiecie szczecineckim w Głosie Pomorza, a obecnie w Głosie Koszalińskim, naszym dodatku Głosie Szczecinka oraz na portalach gk24.pl i szczecinek.naszemiasto.pl Z wykształcenia i zamiłowania historyk, więc dzieje regionalne zajmują dużo miejsca w mojej działalności. Cenię sobie interakcje i współpracę z Czytelnikami, którzy współtworzą nasz portal. Piszę dla Nich, z Nimi i o Nich

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.