Sprzeczne interesy z finałem w sądzie?

Czytaj dalej
Fot. Karolina Rokitnicka
Karolina Rokitnicka

Sprzeczne interesy z finałem w sądzie?

Karolina Rokitnicka

Były starosta Wojciech Kwiatkowski ma plan budowy szeregowca przy ulicy Brodnickiej w Golubiu-Dobrzyniu.

Dziewięć segmentów ma stanąć na działce byłego sekretarza powiatu Rafała Malinowskiego. Sąsiedzi protestują przeciwko tej inwestycji. Jakie mają argumenty?

Plany dotyczące działki przy ulicy Brodnickiej, której państwo Malinowscy są właścicielami od 2013 roku, wiele razy ulegały zmianom. Nieruchomość ma powierzchnię 2392m2.

- Słyszałem już, że powstanie na market, blok itp. Początkowo chciałem wybudować nowy dom. Obecny ma 10 lat, powstał gdy nie mieliśmy jeszcze dzieci. Gdy rodzina się powiększyła, miejsca zaczęło brakować – mówi Rafał Malinowski.
W 2013 roku państwo Malinowscy uzyskali decyzję o warunkach zabudowy dla domu jednorodzinnego. Dwa lata później sąsiedzi nieruchomości otrzymali zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego dotyczącego uzyskania warunków zabudowy dla dziewięciu budynków w zabudowie szeregowej. Wniosek złożył były starosta Wojciech Kwiatkowski. Ma on być inwestorem.

- Rozważam różne opcje. Pojawił się pomysł na budowę szeregowca. Wszystko uzależnione jest jednak od możliwości prawnych. Jeśli to się uda, to chciałbym zamieszkać na tej działce, w jednym z segmentów – dodaje Malinowski. - Jako radny widzę liczne korzyści z budowy szeregowca – podatek od nieruchomości, odpisy od podatków dochodowych, być może zwiększenie liczby mieszkańców oraz dzieci, co przekłada się na etaty w placówkach oświatowych. Co ważne chodzi też o powstanie nowych nieruchomości mieszkaniowych, których tak bardzo brakuje w naszym mieście. Zachęcałbym innych właścicieli działek w mieście do ich zagospodarowania na cele mieszkalne.

Pomysł budowy szeregowca przy Brodnickiej w systemie deweloperskim spotkał się jednak z protestem sąsiadów. Ich zdaniem łamane jest prawo. Urbanista z Grudziądza Rafał Łucki, który zajął się analizą warunków zabudowy i zasad zagospodarowania stwierdził, że planowana inwestycja spełnia art. 61 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Odmiennego zdania są mieszkańcy osiedla. 4 stycznia złożyli protest do burmistrza, pod którym podpisało się 29 osób. Ponadto do urzędu wpłynęły też indywidualne sprzeciwy.

- Warunki określone w art. 61 ustawy dla planowanej inwestycji nie są spełnione. Na żadnej sąsiedniej działce nie ma zabudowy szeregowej. Na każdą naszą działkę o średniej pow. 950 m2, przypada jeden wolnostojący budynek jednorodzinny. Ilu ludzi będzie mieszkać w jednym segmencie o pow. 300 m2 budowanym przez dewelopera?-pytają protestujący.-Urbanista zupełnie zbagatelizował problem drogi dojazdowej. Od lat korzystamy z drogi, która ma poniżej 3 metrów szerokości i długości około 100 metrów. Jest to droga bez przejazdu. Konieczna będzie przebudowa drogi dla inwestycji pana Kwiatkowskiego. Czy władze miasta wykupią grunt od pana radnego Malinowskiego, aby wybudować mu odpowiednią drogę, a może doprowadzą do przymusowego wykupu od nas mieszkańców, aby uzyskać potrzebny grunt? Kto zapłaci za przeniesienie słupów energetycznych stojących w świetle nowej drogi? Ile to będzie miasto kosztować?-pytają mieszkańcy. - My mieszkańcy korzystający na co dzień z tej drogi, oświadczamy na łamach prasy, że jeden dom mieszkalny na 950m2-1200m2 , nie będzie stanowił żadnego problemu dla komunikacji na obecnej drodze. Wiadomo, że dla naszego osiedla lepsza oaza spokoju i zieleni, którą mieliśmy do teraz niż sam beton. Planowana inwestycja stanowić będzie betonową ścianę o długości około 60 m. Uważamy, że urbanista powinien stać na straży ładu przestrzennego i jego czynników. Nie pozwolimy, aby ulica Brodnicka stała się poligonem architektonicznym.

Na tym etapie jest wiele niewiadomych dotyczących budowy szeregowca. Mieszkańcy zwracają uwagę m.in. na brak ustalonej linii zabudowy. Kierownik wydziału infrastruktury Urzędu Miasta w Golubiu-Dobrzyniu poprosiła o wyłączenie jej z tej sprawy.
- Jest to spowodowane osobistym konflikt, więc było to zasadne – odniósł się do sprawy burmistrz Mariusz Piątkowski.
Sprawę przejęła Anna Czarnecka. - Urząd nie ma kompetencji, by oceniać czy dany budynek może stanąć w konkretnym miejscu. Decyzja o wydaniu decyzji o warunkach zabudowy zapada na podstawie analiz urbanistów. Nie możemy podważać ich kompetencji. W tym miejscu może powstać zabudowa jednorodzinna, a szeregowiec taką jest – uważa urzędniczka.
Burmistrz przekazał uwagi mieszkańców urbaniście i poprosił o zajęcie stanowiska w tej sprawie.

Rafał Malinowski nie ukrywa, że ma żal do sąsiadów:

- Nie widzę przeszkód, by sprzedać nieruchomość i by pozostała ona nieużytkiem. Sąsiedzi podejmują niezrozumiałe działania dotyczące zagospodarowania mojej nieruchomości. Na tym osiedlu jest gęsta zabudowa.

Protestujący zwracają uwagę, że w sprawie chodzi wyłącznie interes handlowy, który kłóci się ze społecznym. Są przekonani, że po wybudowaniu szeregowców, ich nieruchomości stracą na wartości.

- Problemy z dojazdem, dojściem do posesji, poza tym wysoki budynek zasłoni dostęp słońca do naszych domów – takie będą tego konsekwencje – mówią. - W takiej sytuacji będziemy się domagać się odszkodowania.

Karolina Rokitnicka

Praca w mediach to moja pasja. Przez wiele lat zajmowałam się dziennikarstwem informacyjnym, wydarzeniowym oraz przygotowywaniem relacji czy przeprowadzaniem interwencji w sprawach ważnych dla Czytelników. Szczególnie bliskie mi są sprawy lokalne, dotyczące Golubia-Dobrzynia, samorządowe, kultura oraz politykaLubię analizę danych, m. in. rankingów inwestycyjnych. Bardzo cenię kontakt z drugim człowiekiem, dynamiczność, możliwość uczenia się, zmian i poznawania zagadnień, które są dla mnie niezgłębione, jak np. sport czy rolnictwo :-). 


Od grudnia 2022 roku pracuję w dziale SEO, głównie na szczeblu regionalnym i krajowym. Mam też wydarzeniowe dyżury w województwie, podczas których przygotowuję informacje o wypadkach czy utrudnieniach w regionie.  Ponadto zdarza mi się tworzyć informacje lokalne z Golubia-Dobrzynia, które trafiają na portal Nasze Miasto Golub-Dobrzyń oraz Gazeta Pomorska/Golub-Dobrzyń.


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.