Ruszył proces apelacyjny w sprawie najbardziej bulwersującej zbrodni ostatnich lat w Szczecinie. Oskarżony nie przyznaje się do zabicia matki, ojczyma i przyrodniego brata. Prawomocny wyrok ma zapaść za dwa tygodnie.
Prawomocny wyrok ma zapaść za dwa tygodnie. Wczoraj sąd wysłuchał obu stron. Radosław Warawko chce uniewinnienia. Rok temu został skazany na dożywocie. Prokuratura chce utrzymania tego wyroku.
Prawomocny wyrok miał zapaść już w listopadzie ubiegłego roku, ale przed wejściem na salę rozpraw oskarżony poczuł się źle i trafił do szpitala. Sąd dał mu ponad dwa miesiące na zbadanie staniu zdrowia. Efekt: nie ma przeszkód, aby uczestniczył w rozprawie. W międzyczasie oskarżony zmienił adwokata. Twierdzi, że potrójnego zabójstwa dokonali jego koledzy. Sąd pierwszej instancji nie uwierzył mu. Co zrobi sąd apelacyjny?
O czym przeczytasz dalej?
- dlaczego doszło do najbrutalniejszego mordu w Szczecinie ostatnich lat?
- jaki wyrok zapadł w pierwszej instancji
- na kogo zrzuca winę główny oskarżony
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień