Spora część łodzian nadal nierozliczona
Tysiące łodzian odwiedziło wczoraj siedem łódzkich urzędów skarbowych, by przed majówką złożyć zeznanie podatkowe za ubiegły rok.
Ruch we wszystkich placówkach był przez cały dzień spory. W kolejce trzeba było odstać zazwyczaj kilkanaście minut.
Niejednokrotnie problemy podatników zaczynały się jeszcze przed wejściem do placówki. Ci przyjeżdżający samochodem potrzebowali zazwyczaj sporo czasu na znalezienie wolnego miejsca do parkowania. Parking przed urzędem skarbowym na Widzewie okazywał się za mały i wiele osób zostawiało auta na rozjeżdżonym trawniku, brodząc później po kostkach w wodzie i błocie.
- Parking przed samym urzędem na Widzewie jest utwardzony i wylany asfaltem - mówi Agnieszka Pawlak, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Łodzi. - Przed firmą sąsiadującą z urzędem kierowcy rozjeździli trawę i sami zrobili sobie w tym miejscu parking. W ostatnich dniach na parkingu przed urzędem dochodzi do wielu scysji pomiędzy kierowcami, ale jest to skutek składania PIT-ów na ostatnią chwilę. Na parkingu asfaltowym mieści się około 80 aut. Nie jest on więc mały. Poza tym od kwietnia przed urzędem ma krańcówkę autobus linii 64.
Ponieważ w tym roku 30 kwietnia wypada w niedzielę, a poniedziałek 1 maja jest dniem świątecznym, ostateczny termin składania PIT-ów upływa o północy we wtorek 2 maja. Tego dnia urzędy skarbowe będzie można odwiedzić od godz.7.30 do godz. 15.30. We wtorek do północy można wysłać jeszcze zeznanie pocztą (decyduje data stempla pocztowego) lub przez internet (choć zdarza się, że w ostatnich godzinach system zawiesza się z powodu przeciążenia).
Statystyki z ubiegłych lat pokazują, że z fiskusem nie rozlicza się w terminie średnio 1,5 procent łodzian, czyli ponad 5,2 tys. osób. Za niezłożenie PIT-u w terminie grozi kara w wysokości od 200 zł do 4 tys. zł.
Do 25 kwietnia br. z fiskusem rozliczyło się tylko 222 tys. 328 łodzian. To nieco ponad 63,5 procent z 350 tys. osób, które powinny taki obowiązek spełnić. Prawie 32 procent PIT-ów zostało złożonych przez internet. 44,5 procent łodzian domaga się w sumie zwrotu nieco ponad 233,8 mln zł podatku. Z kolei 41,02 procent podatników przekazało w sumie prawie 8,2 mln zł w ramach 1 procenta podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego.